Strona 155 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 13 kwie 2017, 23:53
autor: paprykarz
Kris zadzwonił, powiedział co tam się w paszczy działo. Ma ranki, była z jednej strony ostroga, z drugiej usunięta korona zęba bo się ruszała. W tych rankach się jedzonko zbiera i przeszkadza i boli. Póki co p/bólowe leki i dokarmiamy a po świętach obadamy.

Zgadnijcie który pies wlazł na wieczornym spacerze w psią kupę na trawniku? :glowawmur: Od razu dziada do łazienki, do wanny i mycie łapek. Oczywiście zaraz nagroda musiała być. Bałam się, że z tą kupą na łapie wpadnie do domu i poleci na łóżko.
Przy karmieniu Sisi okazało się że Julek polubił karmę ratunkową i wsadzał jęzor do miseczki z papką

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 14 kwie 2017, 6:29
autor: katiusha
Obstawiam Toffika :szczerbaty:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 14 kwie 2017, 15:59
autor: paprykarz
Kati - wygrałaś możliwość spędzenia z Toffim 2 tygodni :lol: Ciekawe jak szybko byś go odesłała.

W poniedziałek Małż był z psami u weta i spotkał Martuś z mamą. Martuś pisała do mnie smsy co ten mój zwariowany pies wyprawia. Wstydziłam się za niego na odległość. Ale na szczęście widok dr W skutecznie go uspokoił.

Sisi obudziła mnie waleniem pustych misek po papce. Może to idzie ku lepszemu? Tfu tfu żeby nie zapeszyć :fingerscrossed:

Kurier dzisiaj mnie rozwalił. Dzwoni pan, że przesyłka będzie dzisiaj. Ja uradowana bo to zestaw toreb dla mam heheh. Mój ojciec małej zamówił, żeby się Tosia miała w co spakować na świąteczne wyjazdy (nie ważne, że na osiedle obok). Kurier pyta czy jestem w domu ale ja jego kiedy będzie. A on na to, że nieprędko. Pytam czy jest już w Szczecinie a on że tak ale siedzi od godziny w aucie i nie roznosi paczek bo deszcz pada i on w aucie siedzi :glowawmur:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 14 kwie 2017, 16:18
autor: Asita
To jak on już przyjdzie i zadzwoni, czy jesteś w domu, to powiedz, że tak, ale nie otwierasz, bo dziecko przy cycu :laugh: :laugh:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 14 kwie 2017, 17:20
autor: martuś
Jacyś dziwni kurierzy są w Szczecinie :szczerbaty:

E tam wstyd za Toffika. Żebyś wiedziała jak on się przymilał do mojej mamy bo chciał żeby mu zdjęła kaganiec :laugh: Kombinator mały :szczerbaty:


Mam nadzieję, że jest jakiś przełom u Sisi :fingerscrossed: Koleżanka Tolka pozdrawia :buzki:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 21 kwie 2017, 15:50
autor: katiusha
Mogę wziąść Toffiego na urlop, tylko co na to Larry :lol:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 04 maja 2017, 21:50
autor: paprykarz
Żyjemy :tired:

Sisi miała już 3 korekty, dzisiaj pojechała na czwartą. Zostanie do przyszłego tygodnia w lecznicy, na weekend pojedzie do dr Krzysia do domu. Dziękujemy cioci Martuś za transport do domu od weta :)
Niestety prosinka nadal sama nie je. Krzysztof mówił, że dzisiaj po korekcji potuptała do miski i wygrzebywała sobie co lepsze kąski. Prosimy o kciuki bo to nie wygląda dobrze.

W przyszłym tygodniu Toffi i Rudolf jadą na kontrolę bo mam wrażenie, że z Toffim gorzej :( Kciuki za chłopców też wskazane.
Ginger miała coś z oczkiem i 6x dziennie trzeba jej było oczko kropić NA szczęście jest super kotem i obyło się bez problemów.
Spacerowo
Rudi i jego kijek. Zawsze coś na podwórko przytarga
Obrazek
Obrazek
"Bo wsadzę kij w szprychy jak mi go nie rzucisz"
Obrazek
Obrazek

19 kwietnia minęło 11 lat jak mieszka ze mną Toffi. Z tej okazji byliśmy na zakupach po zabawki i przysmaki. Toffi sam się do sklepu wbił i wybrał sobie jakiegoś dziwoląga. Rudolf jak zawsze wolał piłeczkę. Ta jest nawet pachnąca :)
Obrazek

Julian
Obrazek

Toffi niania
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rudi też pilnuje Tosi
Obrazek

Dziecię rośnie
Obrazek
Obrazek

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 04 maja 2017, 21:52
autor: Chocolate Monster
Trzymam za wszystkich :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
A Rudiemu sto lat i zdrówka :buzki:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 04 maja 2017, 21:56
autor: paprykarz
Rudi dziękuje ale on żadnego święta nie ma :) :think:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 04 maja 2017, 21:58
autor: Chocolate Monster
Z Toffim mi się pomyliło :glowawmur: