CAVIARNIA

Powodzenia!

Nataszko, to czekam! ciekawe, jak roztyły się Twoje maluszki

Mam nadzieje, że uda Ci się z tym biznesem!!

dzień ma za mało godzin=] z rana pojechałam po siano do sklepu bo zapas od Pana Roberta będzie jutro a my juz mamy pustki. Potem świnie wysprzątałam, pokarmiłam a zaraz jadę z moim R do teścia do szpitala a potem na rowerki =] zdjęcia spróbuje cyknąc wieczorem dałam Kofi termofor bo u mnie chłodno to siadła jak kura na grzędzie i przegania każdego , zaraz zamówię im kilka termoforów bo masakra

Nie mogę się doczekać tego sklepiku internetowego jestem bardzo ciekawa

śpię...6:22 czuje że coś po mnie kica, za lekkie na psa. Patrzę a tu Glorka sobie wlazła do łózka. Połaziła po mnie, potem trochę przymknęłyśmy oko . Wstaje ściele łóżko i składam żeby ten uszaty mi bobków na pościel nie narobił , wracam do pokoju p[o klucze patrze a ta wskoczyła na złożone łózko, które jest wyższe. Uszaty skubaniec. Więc dałam jej koc żeby bobki robiła na gruby koc no cóż nie miałam sumienia zamknąc jejw klatce=]
A co do sklepu to juz coraz bliżej, dziś prawnik wysłał roszczenie do ubezpieczyciela tego gościa co mnie potrącił a oni do 30 dni muszą wypłacic 1wsza część kasy

To kasiasta będziesz tylko zawczasu napisz do pastuszka, żeby nie przyjmowała od ciebie żadnych zamówień-daj sobie bana na jej wątek, bo znów wszystko pójdzie na świńskie wygody

hahaha to było dobre Dzima

oj coś na pewno pójdzie

Dzima pisze:To kasiasta będziesz tylko zawczasu napisz do pastuszka, żeby nie przyjmowała od ciebie żadnych zamówień-daj sobie bana na jej wątek, bo znów wszystko pójdzie na świńskie wygody

Od pastuszka rzeczy świnie Nataszki zjedzą to jakie wygody?

Oj jak kasę dostanę to na pewno coś tym gizdom kupię już mam kilka rzeczu upolowanych
dziewczyny fotek an razie nie będzie bo non stop robie w robocie , juz napisałam do reginalnej żeby zrobiła mnie PO - pełniąca obowiązki póki kiero na L4 bo wszystko na mojej głowie. Zobaczymy może coś wpadnie do wypłaty... tak naprawdę już teraz myślałam, że coś mi da... no ale jak sie nie upomnisz to nie dostaniesz.

Dziś wróciłam z pracy , zdemontowałam pięterka i wyprałam im te trójkątne hamaki a one z ziemi bez hamaków potrafią wskoczyc na piętro więc wolałam nie ryzykować to ściągnęłam:) więc dziś były świńskie wiosenne porządki