CAVIARNIA

A może Wiewióra z maluchem połączyć, albo z Czarnym?

Na razie niech się mu tyłek zgoi, później spróbujemy z całym stadkiem Tasieńka, jak nie da rady to będziemy dalej myśleć chyba, że jednak zostawić go z Gerym ale szkoda mi go, wiem, że on uwielbia Gerego ale ile można obrywać? Taka patologiczna miłość

Właśnie wróciłam do dom i uzupełniłam braki w forum Ale maluszek! Ale jak próbowałaś go wyciągnąć z tuneliku (na tym pierwszym filmiku) to tak się darł, że aż mój M. z niepokojem zawołał z drugiego pokoju, co tam się dzieje....Ale mu powiedziałam, że ok, tylko że dla mnie to wygląda na potwierdzenie, że świnie nie lubią w pewnych momentach być dotykane....

Maluszek kłapouszek, i takie ma wielkie oczy

Pani Strzygo! Wszystkie świnki są piękne! Nie tylko te rodowodowe! A rozetki najpiękniejsze

Przykro mi z powodu Gerego i Wiewiórka.... Biedak mały... Faktycznie z jednej strony głupio rozdzielić skoro Wiewiór lubi Gerego, ale z drugiej to nie można go narażać, żeby nie doszło do większej tragedii

Trzymam kciuki, żeby Tasio był zawsze dobrym opiekunem

Noo się darł ale ja tam tylko rękę włożyłam i ledwo go palcem smyrałam, ja go wcale nie chciałam wyciągać, raczej chodziło o to żeby sam wylazł. Może chodziło mu że zagrożenie w norce co miała być bezpieczna i to taki alarm był? W ogóle mały strasznie głośno nawołuje, jak z Taśkiem biegał po pokoju to jak tylko się zgubił czy też Tasiek przestawał za nim chodzić i go pilnować to też tak się darł. Poza tym to przytulas straszny i aż ciężko uwierzyć, że taka mała świnka a tak ludzi lubi

Szkoda że chłopcy się pokłócili. Mam nadzieję że jednak się jeszcze dogadają

Chyba już się przyzwyczaiłam, że jak u jednych jest ok to u drugich coś zgrzyta.. Tasiek wyrósł z agresji, jasne, że potrafi udziabać ale nigdy nie zrobił nikomu większej krzywdy, jest dobrym władcą, a Geronimo.. no cóż tyran taki bezwzględny i okrutny.. Nie chce kolegi to będzie sam, jego wybór

Fajny maluch śmiać mi się chciało jak ci ten telefon wypadł to chyba z wrażenia.
Oj z całej czwórki to bym nie łączyła...za dużo testosteronu...to może być tragiczne w skutkach.Geremu zrób "kwarantanne" niech trochę sam posiedzi. A Wiewióra bym spróbowała połączyć z małym. Lepiej żebyś miała małe a zgodne stadka

Też bym Dzimy pomysł w życie wprowadziła

Ojj.. Dziewczyny nie zgodzę się z wami tutaj. Ja zanim zdecydowałam się łączyć z Taśkiem malucha to wpuściłam do niego Wiewiórka i ten go męczył strasznie.. Poza tym mały nawołuje Taśka a Tasiek krzyczy na mnie że mam go oddać jak go biorę na ręce. Może odczekam chwilę aż Gery ochłonie po wrażeniach z nowym świnkiem i spróbuję ich razem wsadzić z powrotem z Wiewiórkiem. Tylko że zawsze jak Gery się zestresuję to Wiewiórek oberwie Jutro jedziemy z Darkiem po materiały na zagrody 100x200 więc 4 świnki się zmieszczą, tragedii z tego nie będzie, ze wszystkich świnek tylko Gery tak atakuje, reszta przegania, starszy nic poważnego, boję się tylko, że Tasiek młodsze być już uprzedzony z Wiewiórkiem do siebie.