Strona 16 z 60

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 06 sie 2017, 21:08
autor: porcella
Jutro nie robię prób, pracuję, a wieczorem jadę z Firletką na usg. Baby się nie gryzą tak na codzień. Nawet legują czasami obok siebie, ale najlepiej jednak jest osobno.
O, właśnie Via podeszła do Vendy, ta krzyknęła ostrzegawczo, a Via i tak ugryzla ją w kark. Jakby jej żałowała siana. Venda uciekła na domek.
Edit. Dalam dwie kupki siana, bo Via założyła blokade paśnika. Jakby mogła, toby się połozyla na jednej i nie pozwoliła dotknąć drugiej. Zrezygnowała więc z pilnowania siana, wlazła na hamak, wyciągnęła stopy, a Venda lezy pod spodem i chyba ten układ jest ok.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 07 sie 2017, 4:46
autor: sosnowa
Po dwa wszystkiego i w odpowiedniej odległości to super pomysĺ

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 08 sie 2017, 22:24
autor: porcella
Przygotowałam "czysty" wybieg: kuchnia wyłozona chodniczkami szmaciakami, nać z marchwi i buraków na środku i nic więcej.
Puściłam Aviego z Vendą. Było dobrze, to znaczy on ją kilka razy przeleciał, a ona nie protestowała, pojedli sobie i był spokój. Zamieniłam panny. No i niestety - jeden szczęk i podskakiwanie. Avi traktuje Vię jak samca rywala, a ona jego hmmm jakby była samcem rywalem?
No to zabrałam Aviego, zanim doszło do zęboczynów, cali się trzęśli ze złości.
Puściłam obie baby - i wszystko w porządku, żadnych krzyków, żadnych awantur, połaziły ze dwie godziny, wrociły do klatki, śpią.
Avi u siebie - w rogala, z zamkniętymi oczami...
Raczej nic z tego nie będzie, chyba, ze ktoś ma duuużo czasu i cierpliwości, a i to bez gwarancji.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 09 sie 2017, 3:55
autor: sosnowa
Szkoda, ale cóż, bywa i tak

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 09 sie 2017, 6:33
autor: Ronek
Szkoda Vendzi i Aviego, ale co zrobić. Bardziej Vendzi, bo Avi z pewnoscią znajdzie dobrą żonę lub żony, a Vendzia co? Vii nie szkoda, bo to ona nikogo nie chce. Stawiam, że to zazdrość. Żeby Venda nie miała nikogo poza nią.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 09 sie 2017, 9:40
autor: porcella
Najdziwniejsze, ze przez kraty noski noski i gadanie. A potem bęc

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 09 sie 2017, 10:36
autor: zwierzur
"Kto się czubi..." :buzki: Za chłopaka i jego niewiasty... :fingerscrossed:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 12 sie 2017, 16:57
autor: undead
Próbujesz dalej połączyć? Czy odpuściłaś sobie?

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 12 sie 2017, 17:02
autor: porcella
Mało, że odpuściłam, to nawet wyeksmitowałam Aviego i jest dużo spokojniej. Jego obecność powodowała zwarcia w damskim towarzystwie.
Ronek chyba może być DT dla samiczek... :idontknow:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via [Warszawa] w DS!

: 12 sie 2017, 17:21
autor: Ronek
Wyłącznie dla samiczek. Chłopak w mieszkaniu = kłopoty. Ale i obce samiczki w zasięgu węchu im nie w smak. Ksenofobki, w dodatku białe.
Za chwilę wracają do siebie. Ciekawe, czy zatęsknią...