CAVIARNIA

Oki

Trudno mi sobie Sama wyobrazić w roli agresora fakt, to on był "tym ważniejszym", ale bójek nigdy nie było. Cóż trzymam kciuki, by chłopcy jednak się dogadali ponownie.

Walki pomiędzy chłopakami ucichły jest coraz lepiej ,ale co z domkami itd. Czy jeszcze poczekać czy może już im dać ?
Co myślicie

Czekać! Cierpliwość jest cechą dobrego świnkomiłośnika. Poważnie, poczekaj spokojnie dwa-trzy tygodnie nawet. Im te domki nie są do niczego potrzebne, jeżeli mają klatkę okryta ręcznikiem, to czują się bezpiecznie. Bez domków lepiej się też oswoją z nowym domem i nowymi domownikami.

Oki Dzięki

Co słychać u Sam i Maxa. Dawno nic nie pisałaś. Pozdrowienia od Rudzika, Sztefana i Zenia

Sam i Max teraz sobie leżą i odpoczywają a ja miałam gorączkę dlatego nie pisałam ale dziś wstawię ich nowe zdjęcia
Chłopcy musieli dostawać inmunoglukan oraz Vit C przez 2 tygodnie na odporność , oraz zasialiśmy dla nich pszenicę i owies itp
Podczas dawania im ze strzykawki strasznie się wiercą i kręcą na wszystkie strony ale dajemy sobie z nimi radę .
Sam nauczył Maksa gryźć pręty klatki i codziennie rano mnie budzą biegając po klatce jak szaleni

Pozdrawiają Rudzika, Sztefana i Zenia byli lokatorzy

I zamówiliśmy sianko od Pana Roberta niedługo powinno przyjść

czekamy na fotki i zdrowia!

O co ci chodzi chcemy tylko wejść !? Sam i Max