Strona 16 z 53
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 21 lut 2016, 13:35
				autor: iza7
				Witam, jak rozumiem Knedel ma dożywotnio brać trzy leki Vetmedin, Prilium i Furosemid. Sroka jak rozumiem jest zdrowa. Biorę pod uwagę adopcję świniaków. Moja świnka jest sama i przeglądam sobie wszystkie adopciaki, chłopaki:). Czy na  co dzień widać  chorobę Knedla?
			 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 21 lut 2016, 17:08
				autor: porcella
				Nie, nie widać. Knedel jest strachliwym kastratem, który własnej żonie żarcie z pyska wyrywa. Jeśli Twoja to samiczka - można się przymierzyć. Na samczyka w ogóle bym nie liczyła.
Edit.: poważnie, to Knedel jest starszawym już świntuchem, zapewne ma za sobą jakieś naprawdę ciężkie przejścia, ponieważ jest cięty na inne samczyki (np na Loczka, którego zna od roku, syczy jak wąż i kopie ze zlości), a jednocześnie boi się ludzi. Ma też poszarpane uszy. Zawsze przed podaniem leku, do czego muszę go wyciągnąć z klatki, ucieka choćby symbolicznie. Sroka za to jest zdecydowanie łatwiejsza w obejściu, choć też miała trudne chwile w życiu.  Z każdym tygodniem układa się między nimi coraz lepiej, rzadko się zdarzają turkotania i konkurencja o przysmaki. 
Są czyściutkie, uwielbiają polarowe tunele i kapciochy. Mieszkają w swojej 120 plus wybiegi. Zdarza się im popkornować - pomimo wieku i tłustych kuperków, więc chyba już są szczęśliwi, chociaz na pewno należy im się dużo czułości, na którą po prostu w DT nie ma czasu  
 
 
Z zasady kastrat może mieć stado kilku samiczek  - więc można myśleć o takim zestawie.
 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 21 lut 2016, 22:18
				autor: porcella
				Na wybiegu 
 
 

 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 21 lut 2016, 22:31
				autor: iza7
				Mój, to samczyk. Knedla wzięłam pod uwagę bo bierze te same leki co mój i też ma kontrole u dr. Kraszewskiej. Wiem też, że chore świniaki mają mniejsze szanse na dom stały ale jeśli uważasz, że samą małe szanse na połączenie to jutro będę dalej przeglądać świniaki adopciaki.
			 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 21 lut 2016, 22:38
				autor: porcella
				Moim zdaniem - zerowe. Dwa samczyki z samiczką, to zestaw na przekór naturze. 
Knedel nie zaakceptował żadnego z moich licznych samczyków w ciągu blisko roku, dlatego Sroka jest jego jedyną szansą na towarzystwo i kwitnie 

 Oboje kwitną. 
Szkoda...
 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 22 lut 2016, 14:01
				autor: iza7
				To w takim razie popytam się o Jaskra i Słodziaka. Dzięki za szybką odpowiedź bo zastanawiałam się nad Królem i Lwem. Mają cudne kolory ale tam cisza na wątku. Może coś ich zjadło 

 ?
 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 22 lut 2016, 14:12
				autor: Natalinka
				Jak tylko znajdę wolną chwilę w pracy, to uzupełniam moją znajomość świńskich historii - dziś Knedel i Sroka "od deski do deski". A to jak prawdziwa historia romantyczna: ze zwrotami akcji, niepowodzeniami głównego bohatera, kolejnymi próbami i wygląda, że szczęśliwym zakończeniem, a nawet rozkoszną kontynuacją "I żyli długo i szczęśliwie".  

 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 24 lut 2016, 23:31
				autor: porcella
				iza7 pisze:To w takim razie popytam się o Jaskra i Słodziaka. Dzięki za szybką odpowiedź bo zastanawiałam się nad Królem i Lwem. Mają cudne kolory ale tam cisza na wątku. Może coś ich zjadło 

 ?
 
raczej ich Opiekunka ma sesję...
Edit.: 
Dostaliśmy Paczkę! Z ziołami.  

 Są pyszne i jest ich duuużo duuużo duuużo 

 Podałam mniszek. Sroka od godziny siedzi przy misce i mlaszcze, Knedel od czasu do czasu ją przegania, żeby wciągnąć kilka listków. Ziółka są pachnące...

 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 27 lut 2016, 18:38
				autor: porcella
				Państwo mnie zadziwili, wyżarli miąższ z pomarańczy. Wycisnęłam rano sok, i dałam im ćwiartkę skóry z całkiem niezłymi resztkami, tak, na próbę. I proszę, wyżarli do białego 
 
 
Wiem, że niektóre świnki to lubią - z moich Ibiza i Tola, Pontus też - strasznie śmiesznie skubali, tak, żeby nie ubrudzić pyszczka, wystawiali siekacze, a wargi unosili do góry. I zawsze - teraz też - pierwsza reakcja to odskok i prychnięcie.
 
			
					
				Re: Knedel, sercowy chłopak i Sroka trochę dziwna  (Wawa)
				: 28 lut 2016, 7:19
				autor: katiusha
				
 Przecież się nie wybrudzą jak świnie 

 Chyba moim też testowo zapodam 
