Re: Amala i Aloki - małe słoneczka
: 12 kwie 2015, 9:49
Dzisiaj waga obu spadła ale przestaje się martwić. Niestety nie otrzymałam z kliniki maila na moje pytanie co robić. Postanowiłam więc dokończyć lek. Dam im tydzień spokoju i wtedy je zważę. A potem pójdę sama na wizytę do pani Kasi i może ona zdecyduje co robić. Dziewczynki nadal są bardzo radosne i żywe. Jedzą i skaczą. Więc przyjmuje, że taka ich uroda. A przez ten czas będe im tu tworzyć nowy stały wybieg. Zobaczymy co mi wyjdzie.
Co do jeża to sama jestem ciekawa czy oni się lubią? Ani Amala ani Aloki nie uciekała z różowo-zielonego kapcia, gdy nawiedził je jeż. Owszem umykały z domku. A jeżysko niczego się nie boi i wszędzie wlezie. Tylko muszę ich mieć na oku bo się boję, że on się w końcu czegoś wystraszy i wystawi kolce a im biedusiom się dostanie.
A tu przykład jak on się do nich wczoraj śpieszył.

I ciągle koczował pod domkiem jak obie wlazły na pięterko.

Wczoraj siedziałam z dziewczynami i zostałam określona jako Dama ze świniami. Ale to nieprawda to tylko Cudne prosiaczki z Dużą.
\


Proszę jakie cuda:

Co do jeża to sama jestem ciekawa czy oni się lubią? Ani Amala ani Aloki nie uciekała z różowo-zielonego kapcia, gdy nawiedził je jeż. Owszem umykały z domku. A jeżysko niczego się nie boi i wszędzie wlezie. Tylko muszę ich mieć na oku bo się boję, że on się w końcu czegoś wystraszy i wystawi kolce a im biedusiom się dostanie.
A tu przykład jak on się do nich wczoraj śpieszył.

I ciągle koczował pod domkiem jak obie wlazły na pięterko.

Wczoraj siedziałam z dziewczynami i zostałam określona jako Dama ze świniami. Ale to nieprawda to tylko Cudne prosiaczki z Dużą.



Proszę jakie cuda:

