Strona 16 z 22

Re: Moje małe stadko

: 31 sty 2016, 16:43
autor: NIKI 2
Dziękuję wszystkim, kciuki pomogły, bo Rudzik czuje się dużo lepiej, nie trzeba go dokarmiać :)

Benio pozazdrościł Rudzikowi i też sobie wyhodował z boku ale tylko kaszaka, na szczęście on czuje się dużo lepiej po zabiegu :) :fingerscrossed:

Obrazek

Jedynie chłopak dla ochrony musiał zostać ubrany w "fartuszek", bo sączek sobie wyjął i zaczął interesować się szwami :?

Obrazek

Oprócz tego Konik dla odmiany sikał krwią i miał bolesność brzuszka i okazało się, że ma zapalenie prostaty, na szczęście po antybiotyku jest poprawa i czuje się lepiej :)

Re: Moje małe stadko

: 31 sty 2016, 17:15
autor: silje
Nie wiedziałam, że świnka może mieć zapalenie prostaty :shock:. Te zwierzaki nie przestają mnie zadziwiać.
Bardzo się cieszymy, że kciuki działają- trzymamy zatem dalej :fingerscrossed: :buzki:

Re: Moje małe stadko

: 01 lut 2016, 13:20
autor: martuś
A Konik nie jest kastratem? :think: Generalnie po to się kastruje żeby później nie było problemów z prostatą :think:

Re: Moje małe stadko

: 01 lut 2016, 14:04
autor: NIKI 2
martuś pisze:A Konik nie jest kastratem? :think: Generalnie po to się kastruje żeby później nie było problemów z prostatą :think:
Nie, Konik nie jest kastratem, mam tylko nadzieję, że ten stan zapalny nie będzie wracał, bo wtedy właśnie trzeba będzie go wykastrować.

Re: Moje małe stadko

: 01 lut 2016, 21:21
autor: Miłasia
Dużo zdrówka dla chłopaków :fingerscrossed:

Re: Moje małe stadko

: 02 lut 2016, 10:19
autor: katiusha
Chłopaki! Zdrowieć nie chorować! :fingerscrossed:

Re: Moje małe stadko

: 09 cze 2016, 10:23
autor: NIKI 2
Ostatnio rzadko zaglądam na forum i tylko na chwilę, trochę zaniedbałam wątek chłopaków a ciągle coś się dzieje.....
Konik musiał jednak zostać wykastrowany ze względów zdrowotnych z powodu nawracającego zapalenia prostaty, było to już jakiś czas temu i chłopak ma się dobrze, jedynie charakter mu się nie zmienił i jakoś z kolegami nie bardzo się dogaduje...
Siwy leczy zapalenie oczka...
A Gringo nie je sam z powodu problemów z żuchwą, oczywiście jest ręcznie dokarmiany....

Oto mój chorowitek Gringo
Obrazek

Re: Moje małe stadko

: 09 cze 2016, 12:47
autor: Tu-Tu
Ojej,ile chorób.Trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje małe stadko

: 09 cze 2016, 14:47
autor: katiusha
Za chorowitków :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje małe stadko

: 10 cze 2016, 14:42
autor: malina8777
Biedactwa :( również mocno trzymam :fingerscrossed: i zaglądaj częściej :buzki: