Re: Łączenie świnek
: 20 lis 2013, 17:46
Fionka,
O kapiele sie nie martwie bo ja susze swinki i mam dosyc cieplo w domu. Pozaty puszczam je na wybieg zeby lataly. I klade im poslanie pod cieplym kaloryferem. Wiesz co tak mysle nad tym co powiedzialas zeby ich juz teraz do klatki wsadzic.
Bo Ryan mi sie dzisiaj tak z Diabelkiem pozarli, ze stwierdzilam, ze musze przedzielic klatke. Zamowilam nastepne kratki
Teraz maja otwarta klatke, zeby Diabelek mial gdzie uciec. Niestety inne swinki cierpia bo z wybiegu nici.
Jak przyjda mi kratki to przegrodze klatke i wsadze tam Alfa i Angelo. NAjpierw zobacze jak reaguja przez kraty, potem kolankowanie, kapiel (i tak musze ich wykapac) a potem mam nadzieje, ze sie dogadaja
Boze co ja mam z tymi chlopakami.
Duzo zdrowka dla Igi

O kapiele sie nie martwie bo ja susze swinki i mam dosyc cieplo w domu. Pozaty puszczam je na wybieg zeby lataly. I klade im poslanie pod cieplym kaloryferem. Wiesz co tak mysle nad tym co powiedzialas zeby ich juz teraz do klatki wsadzic.
Bo Ryan mi sie dzisiaj tak z Diabelkiem pozarli, ze stwierdzilam, ze musze przedzielic klatke. Zamowilam nastepne kratki

Teraz maja otwarta klatke, zeby Diabelek mial gdzie uciec. Niestety inne swinki cierpia bo z wybiegu nici.
Jak przyjda mi kratki to przegrodze klatke i wsadze tam Alfa i Angelo. NAjpierw zobacze jak reaguja przez kraty, potem kolankowanie, kapiel (i tak musze ich wykapac) a potem mam nadzieje, ze sie dogadaja

Duzo zdrowka dla Igi

