Strona 149 z 218

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 20:33
autor: Natasza
:buzki:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 21:19
autor: Dzima
:fingerscrossed:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 21:23
autor: balbinkowo
Och wspaniale, już po :)
Jak się miewa bezjajeczny Sully? :szczerbaty:
Żarty żartami ale 3 razy przechodziłam wybudzanie się zwierząt z narkozy (2 kotki po sterylizacji i kocur również po kastracji :nie_powiem: ) i wiem że to nic przyjemnego. Ale będzie coraz lepiej :D
Ja tam trzymam :fingerscrossed:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 21:53
autor: Foggy
Aniuś, cieszę się, że z Królewiczem wszystko dobrze! Sully szybciutko wróci do formy, najgorsze za nim :fingerscrossed: :buzki:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 22:17
autor: anuleczka
Dziękuje moje kochane za kciuki :buzki: Dzisiaj zarwę nockę, bo Sullik najchętniej wskoczyłby do łóżka na sekund pięć.
Wolę nie ryzykować. Dobrze, że wzięłam kołnierz, bo zainteresowanie wróciło.
Obrazek
trochę dla ludzi o mocnych nerwach...
Obrazek

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 22:55
autor: Natasza
i nie ma jajeczek! szybko dojdzie do siebie mały łobuziaczek :buzki:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 12 sty 2015, 23:13
autor: jolka
Maleńki :buzki: ciotka kciuki trzymała dziśw pracy :buzki:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 13 sty 2015, 9:38
autor: katiusha
Jest nasz kastracik słodki :buzki: Super, że już po :peace: Nie ubyło mu na urodzie :love:
Ciekawe czy będzie cieniej szczekał :nie_powiem:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 13 sty 2015, 12:05
autor: Zaffiro
Będzie dobrze ;) trzymam mocno kciuki za Salika moja kochana :fingerscrossed: :buzki:

Re: Grupa AAA, czyli Agatka, Aishka i Antosia.

: 14 sty 2015, 17:08
autor: anuleczka
U nas wszystko ok :buzki: Pomału się kurujemy ;) Ja odsypiam te dwa dni, bo pierwszej nocy spałam z maleńkim na podłodze :roll: ... ale mnie kości bolały hihihi. Odezwiemy się niebawem :buzki: