CAVIARNIA

Trzymam kciuki za wszystkie Twoje maluchy

Asita pisze:Ojoj...ale tak rzeczywiście wychodzi sterylnie.. ale znieczulają miejscowo chyba...?

Wstyd się przyznać, ale nie wiem Siostra dzisiaj zawoziła, bo ona jest zmotoryzowana, a ja zupełnie nie dałam rady, by wyrwać się z pracy i jechać razem z nią

Co słychać. Jak tam moja ulubienica?

Ai wróciła wczoraj. Znowu Lucynka ją molestuje, ale albo zmniejszyła się intensywność, albo ja jestem już tak zmęczona, że nie reaguję, bo w nocy nic nie słyszałam Ai jest na antybiotyku i czekamy na wyniki.

Mocno trzymam

W posiewie wyszła jakaś bakteria. Nie powtórzę dokładnie co to za bakteria, bo rozmawiałam z doktorką przy ruchliwej ulicy, ale wiem, że posiew należałoby powtórzyć by wiedzieć czy to jest patologiczne, czy chwilowe namnożenie naturalne (czy coś koło tego). Na razie Ai bierze antybiotyk ze względu na powiększony węzeł chłonny w okolicy serca. Chyba jej nie smakuje, bo ugryzła moją siostrę do krwi, ale na szczęście nie mocno.

PS. Bazarek Asity już się rozpoczął

Ale kopytko!

Stopy, stpoyyy, stooopyyy...

Dziewczyny dzielą się domkiem?

To jest bardzo duży domek (tak na 1/4 klatki), posiadający tylko 2 ściany (w tym jedna z wejściem). Nawet w piątkę się tam mieściły, zwłaszcza jak się je chciało wyłapać