CAVIARNIA

Już jadę!! Już jadę!!!!

Asita czekamy
(akurat na dziś planuję generalne sprzątanie z wymianą kocy wszystkich i myciem kuwet.. każda dodatkowa para rak się przyda )

Arya90 no właśnie też mi się z gruszeczką kojarzy.. a co na nią patrzę, to jestem w szoku, że taka "utyta" jest

Dortezka, dobra, to ja miziam miśki i je zabawiam, a Ty sprzątasz boby
Potem mogę zaparzyć nam kawy

jakaaa.. myślałam, że tym razem to ja posiedzę

zobaczymy czy nam ta mordercza pogoda dziś na takie porządki pozwoli

No daje słoneczko Ja już załatwiłam wszystko "na dworze" i zbunkrowałam się z pipetami na kwadracie
A po trawę to bosą stopą bladym świtem po rannej rosie chodziłam

ja niestety kibluję w robocie.. już się boję powrotu do domu dwoma autobusami, bez klimatyzacji i z "prawdziwymi mężczyznami"
i właśnie sobie przypomniałam, że zapomniałam Pipetkom zasłonić żaluzje.. mam nadzieje, że nie będzie im za gorąco

Kati, jak prawdziwa rusałka (nie ma takiego emotikonu... )
Dortezka, pożałowałam Cię, ok zmiotę kilka bobów, jadąc do Ciebie zajadę do Kati po ten cudowny wciągacz bobów

"Prawdziwi mężczyźni" Ja na szczęście mam klimę w pracy i po pracy wracam własnym klimatyzowanym samochodzikiem
Jedziemy po pracy (mojej, bo M. ma już wakacje...) szukać butów na to, co będziemy mieli w sierpniu. Wczoraj prawie znaleźliśmy dla M....prawie, bo jak już znaleźliśmy takie, co nam obojgu się podobały, to okazało się, że był tylko prawy, nie ma lewego buta....Dwie godziny łażenia na marne....

Faktycznie lipa.. Dadzą radę! A przed autobusem posmaruj sobie pod nosem maścią mentolową - w prosektorium pomaga
Asita -
Wciągacz wciągnie i boby u dorotezki - spoko! To nogę obciąć i but jak ulał

Kati, już sobie wyobrażam, jak hasałaś po tej trawce

Nie, nie będę mu tej giry obcinać....pojedziemy dziś do innej galerii handl, mało to ich w Trójmieście? Tylko, że nie chce mi się....
A na kolację M. zrobi fish&chips Kupiliśmy wczoraj piękny kawał dorsza

kati.. zeszłam

Asita tzreba było spytać czy w innym sklepie tej firmy w trójmieście nie ma tych butów. Ja pamiętam jak z moim szukaliśmy.. on oczywiście 2 tygodnie przed szukał i garniaka i butów Znalazł takie jak mu się podobały.. pamiętam jak dziś, 19:10 a pani mówi, że we wrocku w żadnym sklepie już nie ma ale jest w Wałbrzychu.. to my w auto i do wała! ale się jego mama zdziwiła, jak ja o 21 odwiedziliśmy w Wałbrzychu