Strona 146 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 23:19
autor: silje
Nie planowałam wcale bić życiowych rekordów- tak po prostu wyszło. Trudno- są to świnki w najwyższej potrzebie, więc nie było wyboru- trzeba dać radę. Przeważnie tymczasów jest 10-20.
Pracy przy takim stadzie jest dużo- nie ma co ukrywać. Trzeba się sprężać, żeby nie zrobić z domu chlewu :lol: Ale... ja to lubię. Znaczy sprzątanie klatek, nie chlew w domu. Mimo, że bywa ciężko- nie żałuję.
Sprzątam generalnie co cztery dni- tyle klatek, ile się da. Czasami uda mi się sprzątnąć wszystkie, ale zajmuje to cały dzień. Mam za to wtedy trzy dni wolnego ;). Przeważnie jednak nie mam.
Karmienie: robię 3-4x dziennie rundkę. Gorzej, jeśli trzeba iść do pracy- to rano wrzucam zapas żarełka na cały dzień.
Co do finansowania przez Stowarzyszenie- oczywiście dostaję pomoc w postaci karmy, suszków, trocin. Czasem pomagają mi też prywatne osoby. Bez tej pomocy nie zdziałałabym wiele, bo mam sprzęt, miejsce i chęci, ale to nie wystarczy.
No i jakoś się to wszystko kula.
Przydałoby się tylko więcej czasu, bo tego wiecznie mało. Nie ma kiedy prowadzić wątków.. No i laptop też mi sprawy nie ułatwia padając co chwila, dziad jeden.
__
Skoro tak już sobie piszę, to wrzucę przy okazji parę fotek moich wieprzy:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jak widać- spędzają czas bardzo pracowicie.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 23:43
autor: MartusiaMartus
Kocham Twoje wieprzki :love: Boni i Runa pozdrawiaja. To ja sie szybko pochwale, Runa dzisiaj odwalala popcorning :szczerbaty:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 lut 2016, 0:04
autor: balbinkowo
Taa, bardzo pracowicie... albo one już po bardzo ciężkiej pracy odpoczywają po prostu, to wtedy by był zasłużony odpoczynek :szczerbaty:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 lut 2016, 0:29
autor: silje
Taa.. zmęczyli się przeżuwaniem. Roboty przy tym po pachy ;)
MartusiaMartus pisze:Kocham Twoje wieprzki :love: Boni i Runa pozdrawiaja. To ja sie szybko pochwale, Runa dzisiaj odwalala popcorning :szczerbaty:
Znaczy się- szczęśliwą świnią jest :) Z moich chłopaków właściwie już tylko Polar bryka- jest najmłodszy. Reszta ma już za ciężkie zadki.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 lut 2016, 7:09
autor: Assia_B
No wyleż pierwsza klasa :love:

Jesteś wielka, że ogarniasz tyle świnek. Mają się u Ciebie super :love:

Jak czyta się o bestialskim traktowaniu zwierząt, to nóż się w kieszeni otwiera, a potem wraca wiara w ludzi dzięki takim osobom jak Ty :-)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 lut 2016, 7:58
autor: swissi
silje pisze: Sprzątam generalnie co cztery dni- tyle klatek, ile się da. Czasami uda mi się sprzątnąć wszystkie, ale zajmuje to cały dzień. Mam za to wtedy trzy dni wolnego ;). Przeważnie jednak nie mam.
Karmienie: robię 3-4x dziennie rundkę. Gorzej, jeśli trzeba iść do pracy- to rano wrzucam zapas żarełka na cały dzień.
Niesamowita jesteś. Świnki cudowne :)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 lut 2016, 8:15
autor: Asita
No to pięknie...cały dzień sprzątanie :shock: :lol: Ja spędzam 1,5h dziennie na sprzątnięcie zagrody moim 2 wieprzkom, jak muszę wymienić wszystko na wybiegu, to dodatkowa godzina....Jakbym miała 20 wieprzków, to bym 4 dni sprzątała z moim tempem :lol:
Wyleże super. W ogóle to życie świńskie jest strasznie męczące, ciągle tylko wyganiają przy sprzątaniu, każą czekać na jedzenie, wywlekają do kontroli albo miziania, jeszcze paparazzi napuszczają :lol:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 03 lut 2016, 8:26
autor: katiusha
Chłopaki od tego wysiłku aż pot na czole mają :lol:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 08 lut 2016, 22:00
autor: Lusia123
Cudaki :102:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 12 lut 2016, 19:17
autor: Dzima
Piękni. Biszkopt się upasł? :love: czy takie foto? :lol:
Jestem pod wrażeniem ile masz tymczasów. Jak sobie wyobrażę 10 to już dużo, a gdzie więcej. Ja mam czasami takie dni, że totalnie nie chce mi się sprzątnąć klatki, przy większym leniu zastanawiam się ile zachodu przy świnkach.., a następnego dnia sprzątam, buduję nowe zabawki czy przebudowuję klatki :lol:
Klatki musisz mieć wszędzie no chyba, że oddałaś świniom jakiś pokój :szczerbaty: