Strona 145 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie.. Junior(*)

: 29 sty 2016, 22:04
autor: silje
Yyy, lekko nie jest, ale jakoś ogarniam :). Czterech chłopaków niedługo wyjedzie na DT do Olsztynka, a cztery dziewczyny mają rezerwacje, więc będę miała luźniej, Ale oczywiście wszystkie świnki wybiegów nie mają, bo to technicznie niemożliwe.

Ed. Rozwinę jeszcze: mam aktualnie 18 klatek do sprzątnięcia i dwa wybiegi. Fizycznie i czasowo daję radę, gorzej finansowo.
Całe szczęście dzięki mikołajkowej akcji Gern sporo osób wsparło mój DT- mam zapas karmy i trocin na jakieś 3 miesiące jeszcze. Wszystkim, którzy brali udział w tej akcji- jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję!! :buzki:
Ostatnio uzyskałam jeszcze ogromną pomoc od Haliny61, Zaspanej i Katji69- :buzki:
Mam dwa wory siana, spory zapas suszków, karmę ratunkową, leki, dry bed, norki.. Był nawet zapas świeżych warzyw, ale już zjedliśmy.
Nawet pies dostał paczkę :)
Naprawdę- na tym forum jest wiele osób o wielkich sercach, dzięki którym mogę pomóc aż tak wielu świnkom. Sama na pewno nie dałabym rady.

A to zdjęcie z cyklu "Polak potrafi":
Kiedy zabraknie Ci klatki dla tymczasa- jest wyjście awaryjne:
Obrazek

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 31 sty 2016, 17:37
autor: martuś
Ja miałam podobną klatkę "wybiegową" dla swoich pierwszych świnek ponad 20 lat temu :102: tylko u nas były wycięte drzwi, które tworzyły trap do wchodzenia a w miejscu okien było zaklejone folią. Jak świnki wyciągaliśmy żeby sobie pobiegały po pokoju to stawialiśmy im taki domek :szczerbaty: Aż mi się przypomniały moje pierwsze kuleczki :love:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 31 sty 2016, 19:59
autor: Dzima
Brawo silje :shakehands: elegancka klatka, czyli zaczynasz masową produkcję biodegradowalnych klatek dla tymczasów :lol:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 31 sty 2016, 20:19
autor: MartusiaMartus
Silje ja Cie podziwiam :love:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 01 lut 2016, 12:58
autor: silje
Ojtam. Ja podziwiam moją rodzinę, że toleruje to, co ja wyprawiam. Niektóre osobniki nawet mi pomagają.
Dzima pisze:elegancka klatka, czyli zaczynasz masową produkcję biodegradowalnych klatek dla tymczasów :lol:
:lol: No tak. W sumie już ze dwa lata temu powstał prototyp w rozmiarze S. Nie udało mi się znaleźć zdjęcia, szkoda. W każdym razie prawdził się, wiec polecam :)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 9:38
autor: katiusha
:o :shock: Ale tymczasów u Ciebie zagościło...Szacun za organizację i ogarnięcie.. :please: :please:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 10:07
autor: Anula
Ja nie wiem jak Ty to robisz, ja zaczynasz karmić jedne to pewnie zanim skończysz to następne są już głodne :lol:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 11:53
autor: katiusha
A sprzątanie..? Pewnie podobnie :ups:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 11:56
autor: Asita
Silje w niedzielę wieczorem kończy sprzątać, przychodzi poniedziałek, a pierwsze już mają zabobczone :lol:
A swoją drogą, jeśli mogę zadać to pytanie, stowarzysz. nie pomaga finansowo? Czy po prostu przy tak dużej ilości tymczasków to jest nie do ogarnięcia?
Chętnie dołączę się do następnej akcji wspomagającej :102:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 02 lut 2016, 13:51
autor: MartusiaMartus
Silje jesteś wspaniała :love: