Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 21:49
				
				
Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
https://forum.swinkimorskie.eu/

 
  Ja jeszcze na adrenalinie. Pewnie jutro do mnie dotrze co i jak.
 Ja jeszcze na adrenalinie. Pewnie jutro do mnie dotrze co i jak. 
   
    
  

 
  Świnki by się cieszyły. Zgrabna czysta porodówka z łazienką. Tylko dla mnie. Jedna miła położna, druga mniej. Lekarka młoda, dziwnie mi się przyglądająca. Wpadła z jakimś sprzętem jak do mierzenia krów hehegeh. Mierzyła mi miednicę. Okazało się, że patrzyła dziwnie bo przychodzi z psem do weta gdzie pracuję. Potem była zmiana położnych i trafiłam chyba na najlepszą położną w Szczecinie. Czytałam o niej sporo przed porodem. Ludzie jej grubą kasę płacą za bycie przy porodzie a mi się na NFZ trafiła.
 Świnki by się cieszyły. Zgrabna czysta porodówka z łazienką. Tylko dla mnie. Jedna miła położna, druga mniej. Lekarka młoda, dziwnie mi się przyglądająca. Wpadła z jakimś sprzętem jak do mierzenia krów hehegeh. Mierzyła mi miednicę. Okazało się, że patrzyła dziwnie bo przychodzi z psem do weta gdzie pracuję. Potem była zmiana położnych i trafiłam chyba na najlepszą położną w Szczecinie. Czytałam o niej sporo przed porodem. Ludzie jej grubą kasę płacą za bycie przy porodzie a mi się na NFZ trafiła.  Leki znałam chociaż z nazwy bo mamy w pracy podobne. Śmiech był że zalecenia jak po zabiegu wetowym. Wenflon zostaje, nie lizać się po ranie bo jak nie to kołnierz lub ubranko pooperacyjne. Pełen luz i żarty. Potem kolejna zmiana położnej i ta miła nie była. Ta od noworodków też zołza
 Leki znałam chociaż z nazwy bo mamy w pracy podobne. Śmiech był że zalecenia jak po zabiegu wetowym. Wenflon zostaje, nie lizać się po ranie bo jak nie to kołnierz lub ubranko pooperacyjne. Pełen luz i żarty. Potem kolejna zmiana położnej i ta miła nie była. Ta od noworodków też zołza 
 
 
  
  
 
 

 
 
