CAVIARNIA

Niedługo wybiorę się z Blandą do Pv na usg i umówię termin zabiegu usunięcia cyst. Miałam w planach zrobić to wcześniej, ale niestety marzec był wyjątkowo ciężki dla mnie pod każdym względem. Musiałam najpierw sama się jako tako ogarnąć pod względem zdrowotnym, żebym była w stanie zająć się zwierzakiem po operacji. Bliżej końca kwietnia dziewczyny jadą do Rzeszowa do DSu.

Blanda dostała biegunki. Podałam jej Smectę, Biolapis i trochę Bobotiku. Na 18 zamówiłam wizytę.

O matko, trzymam.

i ja też

No i jak tam?

to ja napiszę, bo dostałam sms od effcien.
Po smekcie się poprawiło, w badaniu osłuchowym wyszły szmery w sercu, więc od razu dr Rosińska zrobiła echo. wykazalo niedomykalność zastawki. Pobrano równiez krew do badań. Niedomykalność nie jest duża, nie musi miec wpływu na cokolwiek, kontrola za 3 miesiące, na razie bez leków.

o choroba. trzymam za wyniki badania krwi. i w ogóle trzymam

effcien będzie w tygodniu w Pulsvecie, to pewnie da jakiś znak, bo i z płachimki się umawia na odbiór fantów ze zbiórki.

Musiałam dzis na cito do Pulsvetu, bo mi Blanda nad ranem zaczęła strasznie charczeć. Już byłam wyszykowana, żeby do Multiwetu na Gagarina lecieć, aż kaszlnęła i... jej przeszło. Ale dla pewności pojechałam (z 3 przesiadkami, bo 195 nie jeździ w święta ), ale wszystko było już dobrze. Osłuchana bardzo dokładnie, zajrzane w paszczękę i wygląda na to, że się kobita zachłysnęła i stąd to rzężenie. Ale co mi strachu napędziła, to już moje. Nie spałam dziś w ogóle. Dzięki, Blanda.
A, dr Rosińska wzięła jej mocz na pasek, wszystko w porządku. Różnica w wadze przed sikiem i po siku - 20 gramów. Jestem pod wrażeniem.

A w krwi wyszło w miarę ok, lekko zawyżony wapń w stosunku do fosforu, więc będzie mniej natki i cykorii a więcej banana na przykład.

Biegunka jej minęła tego samego dnia, kiedy jej dostała. Nie wiem, od czego to było, ale grunt, że przeszło.

To się nazywa "drobny błąd dietetyczny" a za takie rzężenia to się należy w dziób