Strona 15 z 17
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 16 wrz 2014, 18:57
autor: porcella
Ale on sam nie może być... Żadna niewidoma świnka nie powinna być sama. Piszę, bo miałam niewidomą. Ma kłopot ze znalezieniem jedzenia, rozpoznaniem rzeczywistości.
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 16 wrz 2014, 19:01
autor: Foggy
porcella pisze:Ale on sam nie może być... Żadna niewidoma świnka nie powinna być sama. Piszę, bo miałam niewidomą. Ma kłopot ze znalezieniem jedzenia, rozpoznaniem rzeczywistości.
Dlatego nie spocznę póki nie będzie miejsca na Kakusia!
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 16 wrz 2014, 19:03
autor: Jack Daniel's
Porcello, to też kwestia tego, czy świnka straciła wzrok w trakcie życia, czy urodziła się niewidoma. Ale chłopaków i tak nie rozdzielę, bo może i czasem sobie nawrzucają, ale szukają się, jak się jednego wyjmie na głaskanie.
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 16 wrz 2014, 19:08
autor: Foggy
Jack Daniel's pisze:Porcello, to też kwestia tego, czy świnka straciła wzrok w trakcie życia, czy urodziła się niewidoma. Ale chłopaków i tak nie rozdzielę, bo może i czasem sobie nawrzucają, ale szukają się, jak się jednego wyjmie na głaskanie.
Mam to samo z moimi - kłócą się, a kilku minut wytrzymać bez siebie nie mogą.
Prawdziwa przyjaźń to się zwie!

Poza tym Milordowi na pewno lepiej się żyje z towarzyszem, d którego jest przywiązany i z którym może "pogadać"...
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 16 wrz 2014, 19:12
autor: porcella
Doktor Oliwia mówiła mi o tym, kiedy jeszcze Tola trochę widziała - jako o regule zachowania. Chyba przy okazji Belli, która przecież tez nie ma oczu.
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 17 wrz 2014, 9:53
autor: Jack Daniel's
Chłopcy na kilka dni pojechali do Foggy

Napisz wieczorkiem, co tam u nich

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 17 wrz 2014, 20:41
autor: Foggy
Panowie oswajają się ładnie z nowym otoczeniem. Oprócz kłótni z Czopkiem, muszę powiedzieć, że Milord jest wzorowy jeśli chodzi o przywiązanie! Kakuś był nawet na wybiegu, ale ogólnie siedzi w domku w klatce, także nie będę go na razie stresować zdjęciami. Za to Miluś pięknie pozuje (choć zdjęcia telefonem, żeby nie stresować go migawkami i innymi odgłosami) i dziś zaliczył już:
- wyleż z łapkami do tyłu podczas głaskania
- lizanko po rączce
- spanie przy mnie pod i na poduszce.
Wcięły pół wora trawy, jabłko, marchewę, kalarepkę i pomidora. Apetyt dopisuje!

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (rezerwacja)
: 21 wrz 2014, 14:44
autor: Jack Daniel's
Nie ma co przedłużać... do zarezerwowanych proszę

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 21 wrz 2014, 14:53
autor: porcella
Serio??? Foggy??? Jednak? Pomimo rozkosznego charakteru Milorda?

Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
: 21 wrz 2014, 14:55
autor: twojawiernafanka