Re: Harvistek i spółka/Wreszcie dali kolacje
: 26 paź 2015, 20:24
Nie wiem, czy można to opisać słowami....
Był pisk, gruchanie i wielkie emocje...było ganianie i uciekanie... i nagle patrzę... Jagodzia ucieka, a Mufi idzie za nią i kładzie się obok
Nie odstępuje jej na krok
Jest tak pięknie...on jest szczęśliwy... ona chyba powoli się przekonuje 
Co pokaże ostatnie zdjęcie





Takie cukierki się wkradły














I ! Ta dam ! <3


Był pisk, gruchanie i wielkie emocje...było ganianie i uciekanie... i nagle patrzę... Jagodzia ucieka, a Mufi idzie za nią i kładzie się obok



Co pokaże ostatnie zdjęcie

Takie cukierki się wkradły
I ! Ta dam ! <3