Strona 140 z 186
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 13 mar 2017, 13:02
autor: Gaja
Mój mąż, gdy go obudziłam przed 6 rano, żeby do szpitala jechać( sama zdążyłam już wziąć prysznic, ubrać się i przygotować do wyjścia siebie i starsze dziecko ) spytał, "czy zdążę wypić kawę?", po czym nieśpiesznie ją sobie zrobił i pił z pół godziny ciesząc się, że skoro rodzę, to on do pracy nie musi iść...a mieliśmy jeszcze starszego syna do sąsiadów odstawić... Co więcej, biedak ( tzn. mój mąż) nie zdążył śniadania zjeść w domu, więc jak ja rodziłam, to skonsumował moje szpitalne śniadanie ( teraz rodzącym dają ) i wyskoczył sobie na zakupy do Biedronki, gdzie nabył kefirek i czekoladę ( bo przecież musiał się wzmocnić )
Tak jak pisze sosnowa, Twój też da radę!
Co do teściowej - ty się teraz nią nie przejmuj. I coś mi się wydaje, że jak już Maleństwo się urodzi, to ona złagodnieje. Wszak już teraz, choć niezdarnie, ale proponowała, że się dzieckiem zajmie... Przyjdzie taki czas, że pójdzie po rozum do głowy, Wy ochłoniecie i jeszcze się da ułożyć z nią w miare dobre stosunki - tego Wam życzę ( albo wygranej w totolotka, żebyście sobie własny dom sprawili

)

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 13 mar 2017, 18:46
autor: paprykarz

Uspokoiłyście mnie. Znaczy mój Małż też ogarnie.
Gaja - co do teściowej to nawet Artur nie ma złudzeń. To nie chęć pomocy, to chęć kontroli. Jutro przyjeżdża teść z Irlandii. Oczywiście jest foch, że nie zdążyłam z porodem do jego przyjazdu.
Rudolf dzisiaj nasikał w domu 2x. Na pyszczku żadnych refleksji z tego powodu. Artur jego też musi jutro na usg zabrać
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 12:09
autor: paprykarz
Od rana ból mnie jakiś w dole brzucha gniecie. I tak wizytę miałam zaplanowaną. Pojechałam, podłączyli KTG. Niby nic się nie dzieje. Rodzić nie będę dzisiaj wg pani dr. I dobrze bo czasu dzisiaj nie mam hehe. Cholerne skurcze trwają. Na jutro mam skierowanie do szpitala bo jestem gbardzo gruba i pani dr sie martwi o mnie.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 12:20
autor: sosnowa
Ale nagle przytyłaś ostatnio, czy powoli cały czas? Bo jak to drugie, to niech się pani dr wpycha, ale jeśli ostatnio bardzo, to mierz ciśnienie.
Trzymam z całych sił cały czas
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 12:55
autor: paprykarz
Tyłam regularnie, nawet na początku niby za mało. Ale ja z natury jestem duża, sporo ważyłam przed ciążą. Ciśnienie ok. Te skurcze są mega uciążliwe. Zaraz kogoś ubiję kto jest w zasięgu ręki
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 12:55
autor: Chryzantem
paprykarz pisze:Rodzić nie będę dzisiaj wg pani dr. I dobrze bo czasu dzisiaj nie mam hehe.
czy to jest typowe podejscie kobiety w ciazy czy tylko ty tak masz?

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 13:10
autor: Pulpecja
Jak skurcze są uciążliwe, to może weź jednak pod uwagę, że to dzisiaj. Jak ja wyjeżdżałam z domu, to skurcze były takie sobie, a pół godziny później przed szpitalem nie mogłam już wyjść z samochodu i za godzinę było po wszystkim.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 13:38
autor: Gaja
paprykarz pisze: Te skurcze są mega uciążliwe. Zaraz kogoś ubiję kto jest w zasięgu ręki
Niektóre kobiety ( nieliczne, ale jednak ) mają, na początku porodu, odczuwalne dla nich skurcze, które jednak nie wychodzą na KTG ...ja tak miałam przy pierwszym porodzie - zwijałam się z bólu, a położna obsługująca sprzęt do mnie: "pani, co pani, tu jeszcze nic nie widać, skurcze dopiero przyjdą " - ale u mnie wtedy zaczęło się od odejścia wód, więc nikt nie miał wątpliwości, że poród się zaczął. Chyba dobrym sposobem odróżnienia skurczy przepowiadających a faktycznie porodowych jest sprawdzenie, czy rozwiera się szyjka macicy...
Skoro dziś nie masz czasu, to pewnie to tylko skurcze przepowiadające

Pociesz się, że za niedługo będziesz już trzymała małą Kruszynkę na rękach, a wtedy się zapomina o dolegliwościach w trakcie ciąży

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 15:36
autor: paprykarz
Chryzantem pisze:paprykarz pisze:Rodzić nie będę dzisiaj wg pani dr. I dobrze bo czasu dzisiaj nie mam hehe.
czy to jest typowe podejscie kobiety w ciazy czy tylko ty tak masz?

A tego nie wiem
Pojechałam do szpitala, uparłam się, że boli i nagle okazało się, że jednak mam zostać. A chcieli mnie do domu odesłać.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)
: 14 mar 2017, 15:40
autor: porcella