Strona 138 z 660
Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 0:27
autor: Foggy
Kati, Rzym, ale masz super!! Też bym sobie wyjechała... Cóż, warto mieć marzenia
Jolu w niedzielę?! Co to kurdę jest, kołchoz?!

Co oni sobie myślą...
Ja tylko jedno powiem z autopsji co do mam wcinających się i krytykujących wszystko... Czasami lepiej się odciąć niestety.
Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 17:53
autor: jolka
Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 18:05
autor: infrared
Oj, znam ból pracy w weekendy. I w handlu. A najbardziej mnie rozbraja, jak przychodzą w niedziele ludzie i mówią, jakie to jesteśmy biedne, że musimy siedzieć w pracy...
Pięknie te dziewczyny, jak zwykle

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 18:23
autor: jolka
infrared pisze:Oj, znam ból pracy w weekendy. I w handlu. A najbardziej mnie rozbraja, jak przychodzą w niedziele ludzie i mówią, jakie to jesteśmy biedne, że musimy siedzieć w pracy...
Pięknie te dziewczyny, jak zwykle

ha ha dobre- tak bardzo współczuja i utyskuja na to , ze w niedziele otwarte

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 19:35
autor: Assia_B
Ja nie pracuję w handlu i na szczęście mam weekendy wolne... Ale mój TŻ już nie... I to jest straszne... On ma wolne w tygodniu, ja w weekend... I wiecznie mało czasu dla siebie... Myślę, że jakby chociaż niedziele były wolne w handlu to nic wielkiego ze światem by się nie stało... Kasy za bardzo by nie stracili, bo jak człowiek czegoś potrzebuje to i tak kupi, tylko w inny dzień... Ale niestety... Ja natomiast pracuję dla zagranicznej korporacji i pracuję np w Boże Ciało czy w weekend majowy... I wszyscy znajomi się dziwią... A najbardziej się wkurzam, gdy pytają co robię w długi weekend...

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 20:27
autor: infrared
O tym można akurat długo gadać. Najgorzej, jak trafi się kilka dni pod rząd po 12 h, potem ledwo zipię i prosiaki są zdane na łaskę mojego chłopaka. Niedziele to w ogóle porażka, najmniej konkretnych ludzi, sami "apacze" i awanturnicy - dla mnie to dzień stracony i naprawdę nic by się nie stało, gdyby ten jeden dzień pozamykali wszystkie CH i sklepy...a wekend majowy - i inne długie weekendy to loteria, bo przecież ktoś do pracy przyjść musi. U mnie tak samo, ja w pracy, chłopak wolne, ze znajomymi nie ma się jak umówić, no bo oni w pracy, ja wolne i na odwrót

No ale. Skądś te ieniądze na prosiakowe przyjemności trzeba brać

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 20:30
autor: katiusha
Ale Gruszeczka ma fajna minkę na ostatniej fotce!

Przewalone masz z tą pracą..

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 20:36
autor: nana81
W handlu nie pracuję. U mnie jedziemy 24h więc weekendy, święta, noce i wszystko obstawiamy. Zmiany zaczynają się od 6 rano a ostatni przychodzą do pracy na 17 i jadą do pierwszej w nocy plus zmiana typowo nocna na 22 do 7 rano. Ktoś chce się licytować?
Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 21:01
autor: anuleczka
... żeby to jeszcze jakieś godziwe pieniądze za to były

Re: *Zuzia, Myszka , Gruszka* i tymczaski :)
: 24 lut 2015, 21:12
autor: nana81
Mogłoby być lepiej ale wiem, że gorzej też. Ciekawe czy ktoś wpadnie na to gdzie pracuję?
