CAVIARNIA

Dołączam się do kciuków za Pontusa .

Na pewno będzie dobrze!

Dużo, dużo kciuków całym stadem

A jaką strategię przyjęła dr Kasia? Bo jak to początki to szanse na wyleczenie są duże, prawda?
Trzymam mocno

Ja też się dołączam

sosnowa pisze:A jaką strategię przyjęła dr Kasia? Bo jak to początki to szanse na wyleczenie są duże, prawda?
Trzymam mocno

Wyleczenie... On ma ponad sześć lat. Rzecz względna.
Cytostatyk vincristina trzy lub cztery podania raz w tygodniu. Do tego inne leki - steryd, koenzym Q10. I zobaczymy.

też trzymamy , ja i moje wszystkie świnki

Jasne, że trzymamy. Lord jest twardy.

Na razie nie wygląda źle, oczywiście przyglądam mu sie do przesady. Stała obecność Loczka chyba trochę Pontusa dziwi, zwłaszcza, że Loczek chce się przytulać Ale, z drugiej strony, czegóż im żałować?

Absolutnie niczego panom żałować nie wolno

Pontus, trzymaj się!
Mocne kciuki za prosiaka