My też mamy w odleglej przyszłości plan dom budować i w tedy to się w planach świński pokój na pewno znajdzie

a co do kolejnych świń to ja mam to szczęście, że mąż mnie nie hamuje, bo on mi odmówić nie umie (a może to wcale nie jest szczęście..

), on też kocha świnie tylko tak szorstko, mizia jak mu wepchnę na ręce ale za to lubi obserwować

marudzi, że za dużo na nie wydaje ale juz plany nowej zagrody robi i wczoraj mówił ze trzeba nowe mebelki wiosenne zamówić

doświnienie na pewno będzie ale na razie cii..
