Strona 135 z 627
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 21 sie 2015, 9:35
autor: gren
Sosnowa, jak siedzisz w domu sama to na pewno masz dużo wolnego czasu
Wrzucaj zdjęcia zwierzyńca
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 21 sie 2015, 15:40
autor: sosnowa
Masę
Coś tam wrzucę, ale muszę też zrobić, bo co miałam, to wrzuciłam ostatnio.
Łata pilnuje,żebym się nie nudziła. Dziś bawiła się po całym domu gruszką. Tym bardziej nie pytajcie

Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 21 sie 2015, 17:37
autor: porcella
To nie zostawiaj na wierzchu buraczków ...

Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 21 sie 2015, 17:44
autor: sosnowa
Faaaakt

Ani bananów.
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 23 sie 2015, 10:25
autor: sosnowa
Grawiśka mnie wczoraj przeraziła, bo była bardzo dziwna, wsadziłam ją w taksówkę i do MV. Została obmacana na wszystkie strony, osłuchana, zębu piękne i białe, wszysko cacy, z wyjątkiem cukru, którego ma 300

. Od wczoraj dziewczyny maja całkowicie odstawiony granulat do odwołania. Murgatrusia będzie dokarmiana po cichu.

Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 23 sie 2015, 10:27
autor: porcella
Coś podobnego! Co z tym zwierzem? Może ona ma cukrzycę typu I ?
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 23 sie 2015, 10:33
autor: sosnowa
Zobaczmy za 3 tygodnie po kontroli.
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 23 sie 2015, 10:59
autor: katiusha
No masz..

My na tym forum tak często "cukrzycujemy" od zdjęć, a tu prosina na prawdę się zacukrzyła

Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 23 sie 2015, 20:30
autor: sosnowa
Coś w tym guście.
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
: 24 sie 2015, 20:02
autor: sosnowa
W zamieszaniu zapomniałam donieść, że zasadniczo Grawitacja ma dziś urodziny. Obejdziemy jutro jak sie stado skompletuje. Natomiast mnie pokreciło. Bez przeciwbólowego nie wstanę, nie usiądę i się nie pochylę. A poza świniami (aktualnie na wybiegu

) mam jeszcze psa i to ostrego do wyprowadzania. trudno, niech dziś leje w domu, a ja może się podniosę w najbliższej pięciolatce, jak nie, to zasnę przed kompem

Nie, no bez przesady, wzięłam przeciwbolowy zadziała to i ja zadziałam. To jest niestety kręgosłup, nie korzonki. Ma to swoje plusy: mam czas posiedzieć na forum.