CAVIARNIA

Z Lucynkową tarczycą ok, tzn. nie ma guzków.
U Ai wyszedł pozytywny wynik na EC

Nie wierzę! Koszmar jakiś!

Jednak EC? Eh ile jeszcze tajemnic kryją świńskie ciałka... Tyle czasu żadnych objawów... Ale ten paraliż był spowodowany EC? Chyba tak szybko leki na to by nie pomogły?

martuś pisze:Jednak EC? Eh ile jeszcze tajemnic kryją świńskie ciałka... Tyle czasu żadnych objawów... Ale ten paraliż był spowodowany EC? Chyba tak szybko leki na to by nie pomogły?

Ozdrowienie było ekspresowe, więc ja zupełnie nie wiem o co chodzi. Z morfologii wyszedł duży stan zapalny, z RTG praktycznie nic (podejrzenie stanu zapalnego ucha, ale na zdjęciu nie było to jednoznaczne), Cynthia podrzuciła temat USG jamy brzusznej, ale to musimy poczekać na samochód, bo przy takiej pogodzie czekać na pociąg, tramwaj itd. nie jest komfortowe. Chociaż zabezpieczam transporterek pokrowcem, zawsze się boję, że je gdzieś przewieje. Powtórzę też całą biochemię, bo od ostatniej (idealnej) minęło pół roku. Ai na razie zachowuje się jak zwykle, tylko prycha na nas bardziej, gdy ją łapiemy. Idzie i fuka jak jeż.

Na EC się nie znam (i obym nie musiała...) ale z tego co piszą osoby mające takie świnki to nie ma ozdrowienia w jeden dzień. Może to faktycznie ucho a EC jest u niej bezobjawowe i wyszło przy okazji?

To było ozdrowienie dosłownie w kilka godzin. Koło 13 do Wrocławia pojechała świnka, która wyglądała jakby miała zaraz zejść, a po 17 wróciła taka, która kombinowała jakby tu uciec. Cynthia ma kontakt z osobą doświadczoną w temacie EC, to mi podeśle info co z tym robić.

Pewnie teraz wszystkie profilaktycznie będą odrobaczone Dobrze, że będziesz miała informacje z "pierwszej ręki".

PS tutaj na forum kluskaxyz ma świnki z EC więc możesz się też z nią skontaktować.


Zdrówka dla całej ferajny

Dzięki martuś

Kurcze, kolejna świnka z EC bez objawów. Szok. Dobrze,że Ai zdrowa. Te świnie to jednak trudni pacjenci, czasem zdorwieją pięknie wbrew wszystkiemu , a czasem trudno znaleźć przyczynę
Trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze

Ula! Według ostatnich badań świnie mogą być nosicielami, ale nie muszą chorować! Hanys miał większość objawów, ale wynik badania na e.c. był ujemny... Taką "zwałkę" zaliczyła Sara u Lunorek... Trzymam za Ai z całych sił!