CAVIARNIA

Mi się strasznie podobają persy..

śliwka pisze:Mi się strasznie podobają persy..

Moja ciotka z Niemiec miala kiedys dwa persy ktore spaly u niej w szafie Mi nie podobaja sie ich splaszczone twarze ale ja ogolnie nie gustuje w kotach. Sa fajne u kogos ale sama nie zdecydowalabym sie na kotka.

Dzima a jest krótkowłosa odmiana? Nawet nie wiedziałam.. Ale w sumie norweskie leśne i main coon są podobne tylko wiadomo te drugie dużo większe

ANYA mi też się te pyski nie podobały na zdjęciach..ale jak zobaczyłam na żywo takigo puchacza to się zakochałam

nie ma to jednak jak łysolki i koty i swinki - najbardziej mi sie podobaja

Lilith88 pisze:Dzima a jest krótkowłosa odmiana?

Może źle to ujęłam, nie odmiana a dopuszczalna długość futra. http://www.kotydomowe.com/rasy-kotow/kot-maine-coon/

no to sprawa się rypła i to na maksa. Pani mama wpadła dziś z rykiem do mnie do domu- że świniarnia, że spać nie może przeze mnie, ze brudno, ze zycia nie mam- czyli ta sama śpiewka. Nie wytrzymałam tym razem- bardzo ostra była awantura, bardzo, pierwszy raz tak jej powiedziałam, pierwszy raz byłam podła.! Staneło, , że szukam mieszkania, dośc mam jej , jej łaski, nie pozwole sobie zycia ukladać. To w skrócie tak- wywody starej baby, której mamusia chce ingerowac we wszystko....wiecie jaka macie wredną koleżankę..tak sobie myslę... za co to wszystko??? co ja robie takiego źle?? czym krzywdzę innych??? Strrasznie mi przykro i źle...
a świnki dziś dostały w ramach rekompensaty (wrzaski były w domu straszne) owies i takie ziólka różne i tunelik z sianem

Teraz jemy kolację





Gruszka już najedzona z lekka odpoczywa

kochana niczym się nie przejmuj. Nie wiem dlaczego, ale wszystkie mamy takie są, noooo może prawie wszystkie.
Robisz dobrze, pracujesz... a to, że kochasz zwierzęta i wydajesz na nie, to już Twoja sprawa. Jedni na alkohol, drudzy na papierosy. Wszystkie matki chcą mieć kontrole nad swoimi dziećmi, nawet jeśli te mają już swoje lata. Rób swoje i nie patrz wstecz.

Joluś jestem z Tobą. Będzie dobrze. Przede wszystkim myśl o sobie a nie o tym co mama zrobi lub pomyśli

Hmm...a niby dlaczego jesteś taka zła?

kochana u mnie to samo. Choc mama czasem posprząta gizdom ale coraz częściej się czepia że śmierdzą, że wszędzie w pralce sianko no niestety nie da się koca wytrzepac w 100%. I mi też nerwy puściły, moja matka kocha dzieci wszystkie więc jej krótko powiedziałam że ludzie dzieci sobie robią, których jak nie wykąpiesz też śmierdzą, też jest to obowiązek i jakoś je mają może dziwny argument ale zawsze jakiś mojemu R też dziś tom powiedziałam bo też sapał że jego pies się wytarzał i koniec świata bo musi go wykąpac straszne. Czasem mam wrażenie że nas nikt nie rozumie, my po prostu taktujemy zwierzaki jak dzieci i koniec kropka. Też marzy mi się wyprowadzka na swoje tak żeby nikt mi nie ględził...