CAVIARNIA

Dziękujemy wszystkim
Właśnie siedzimy w pociągu i jedziemy do weta. Ai wściekła. Wyżywa się na wszystkim. Nikt by nie powiedział, że świnia była w bardzo kiepskim stanie. W klatce, chociaż klatka mała, złapać jej nie mogłam.

To bardzo dobre wieści, jak wściekła, to się lepiej czuje, a jak złapać nie mogłaś, znaczy chodzi i to szybko
Trzymam

Prawdopodobnie to stan zapalny ucha środkowego.

No to w sumie najlepsze chyba z tych możliwości. Wyleczalne i może nie mieć trwałych skutków, nie zaraźliwe, nie wymaga unieruchomienia ani interwencji chirurgicznej. Choć paskudne i upierdliwe jednak.
trzymajcie się i leczcie.

Też tak sądzę. Tak naprawdę nie do końca wiadomo czy to ucho, bo obraz RTG nie jest jednoznaczny. Z morfologii ewidentnie wyszedł stan zapalny. Pobrano również krew na EC. Ponieważ Ai tak ładnie zareagowała na wczorajsze leki, to ma kontynuację. Na wszelki wypadek mamy też zrobić echo serca, bo mógłby to być silny ból w klatce piersiowej, ale to tak w dalszej perspektywie. Obecnie wróciliśmy do domu. Ai szczęśliwa obeszła pokój z 10 raz głośno chrumkając, po czym poszła uwalić siew klatce

Uffff...! Potrzymam jednak jeszcze trochę.

popieram

Jak tam?

Ai dziękuje wszystkim trzymającym kciuki Chyba czuje się całkiem dobrze. Wije się jak piskorz, przy podawaniu leków. Chodzi, chrmuka, śpi.



Uleczka jako gratis