CAVIARNIA

Nie no, Nicek musi sobie jakąś perukę załatwić czy coś, bo ewidentnie odstaje od towarzystwa

Lord w MV sobie ze stoickim siano szamał,


nie bacząc na grono laboranckich adoratorów


Moja sąsiadka, której świnia była dziś operowana, nie mogła się dość nazachywcać urodą Jego Lordowskiej

Jak na lorda przystało - stoicki spokój przede wszystkim

Biopsja pobrana, Lord niezadowolony, wyniki beda za tydzien mniej więcej. Najadł sie i poszedł spać.

To trzymamy.

Jedno jest pewne. Lord ma apetyt. Obaj z Loczkiem-wątrobiarzem zmietli dwie łodygi selera i po liściu rzymskiej. Tylko chrupało!

Za zdrówko

Takim dużym liściu? plus łodyga? Szacun!

Czyli Lord dał się przeprosić trzymamy

Lordzie