Strona 132 z 935
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 03 sie 2014, 17:06
autor: Dzima
Same leniwce, a Frugo chyba czeka na nowe legowisko

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 04 sie 2014, 23:15
autor: Pulpecja
martuś pisze:
Nali spódniczka powoli odrasta

Bardzo się cieszę

i to samo pomyślałam już przy zdjęciu z bobkiem
martuś pisze:
Tak sobie leżymy w sobotnie popołudnie 
(PS Nala ma przyklejonego bobka do stopy

)
Dziewczyny, musicie dużo jeść, żeby futro szybko odrosło.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 05 sie 2014, 1:50
autor: Foggy
Jakie zacne pozycje i wciąganie nóżąt.
Jedzenie i biowax na porost włosów

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 05 sie 2014, 6:10
autor: Inez
Powiem tylko jedno słowo: mistrzynie.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 05 sie 2014, 17:17
autor: Piorunowa
A ja mam takie pytanie - jak zapoznawałaś ze sobą kota i świnki?

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 05 sie 2014, 21:44
autor: Ann
Nadrabiam wątki i zdjęcia na ręczniku do kalendarza są tak piękne, że nie mogłam się napatrzeć i mimo, że wstawiłaś kolejne to musiałam o nich napisać

Zwłaszcza to !

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 07 sie 2014, 16:29
autor: martuś
Piorunowa pisze:A ja mam takie pytanie - jak zapoznawałaś ze sobą kota i świnki?

Generalnie nie zapoznawałam

Jak przyniosłam Frugo do domu to był mniejszy (i lżejszy

) od świnek. Wypuszczałam dziewczyny na podłogę a on się im przyglądał. Dopóki nic nie robił to ja też nic nie robiłam. Świnki z zaciekawieniem do niego podchodziły i się wąchali. Jak widziałam, że jest rozbawiony i chce się z nimi bawić to mówiłam "nie wolno" i nawet nie podchodził. Dość szybko załapał komendę "nie wolno" więc nie miałam z nim problemu.
A od dwóch dni opiekuję się u babci malutkim kociakiem. Moja mama znalazła go w krzakach całego przemokniętego i zmarzniętego - biedny cały się trząsł, przeraźliwie miauczał i biegł za moją mamą. Nie miała serca go zostawić w taką ulewę więc wsadziła go do torebki i przyniosła do domu

Maluch się ogrzał, najadł, wysuszył i zawieźliśmy go do babci (Frugo jak zobaczył małego to od razu zaczął syczeć i później bał się wejść do pokoju - nawet bał się szczura dziewczyn i mojej torby...). Kociak raczej zostanie u babci bo w listopadzie musiałam uśpić Mrunię a kot tam jest potrzebny.
Jak wrócę do domu to wrzucę zdjęcia malucha

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 07 sie 2014, 17:30
autor: Miłasia
To się kociakowi poszczęściło, znalazł sobie domek

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 07 sie 2014, 22:34
autor: Ann
Super, czekamy na fotki maluszka

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 08 sie 2014, 11:07
autor: martuś