Strona 131 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 30 paź 2015, 23:29
autor: Miłasia
Dużo zdrówka Lesiu :jupi:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 31 paź 2015, 4:27
autor: Katia69
Lesiu :love: ,aż miło popatrzeć!
Tak trzymać :like:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 31 paź 2015, 10:12
autor: paprykarz
Lesio, najlepszego. Spóźnione ale szczere życzenia. :prezent:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 31 paź 2015, 10:44
autor: sosnowa
Sto lat Lesiu, i zdrówka, bo lepszej Dużej to byś na całym świecie nie znalazł. :buzki:
A tort wymiata, szacun silje :D

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 06 lis 2015, 17:14
autor: silje
W imieniu Leszka-dziękuje pięknie za wszystkie życzenia :buzki:
Zdrówko na pewno się przyda. Na razie budujemy masę- mamy 1095g i nadzieję, że tendencja wzrostowa się utrzyma. Nawet, gdyby miało tak zostać- też się będę cieszyła :)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 06 lis 2015, 18:18
autor: porcella
No to kawał świni jest! :102:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 06 lis 2015, 18:45
autor: Miłasia
Jak to się miło czyta -1095g :D . Tak trzymać :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 06 lis 2015, 20:20
autor: Assia_B
Cieszę się, że ostatnio wchodząc tutaj coraz częściej znajduje się dobre wiadomości! Tak trzymac!

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 11 lis 2015, 13:41
autor: silje
Ja to bym chciała oczywiście mieć zawsze tylko same dobre wiadomości.
No ale się nie da: Junior mi znowu leci na wadze :glowawmur: . Aktualna waga- 730g. Bida z nędzą. Niby je, ale widocznie za mało. Siedzi ciągle napuszony, bobki ma byle jakie. Miewał już wcześniej takie stany, głównie wtedy, kiedy znalazł gdzieś niedojedzoną przez kumpli marchewkę. Inne warzywa w miarę toleruje, ale po marchewce wyraźnie jest wzdęty i odchorowuje.
Byliśmy przedwczoraj w Gdańsku- Dr zrobiła małą korektę trzonowców. Było też USG, RTG i pobranie krwi na morfologię, biochemię i tarczycę. Świń bardzo zagazowany, brzuch tkliwy. Nerek nie było widać i czuć, ale wyniki nerkowe w normie. Podniesiona trochę glukoza i ALAT. Mamy podawać Enterol i Multilac, Esentiale i dużo Espumisanu. Czekam jeszcze na wyniki tarczycy.
Trza się zabrać za jakiś bazarek. Koniecznie, bo pójdę z torbami..
Junior
Tak właśnie spędza większość dnia..

Obrazek

Reszta świń na szczęście ma się świetnie.
Taka jestem ostatnio zakręcona, że chyba zapomniałam oficjalnie zakomunikować, że od jakiegoś miesiąca mieszka z nami biały świniak- Polar :) Oczywiście pochodzi z adopcji 8-)
Mieszka sobie razem z Biszkoptem. Stanowią bardzo dziwny związek- najpierw śpią razem na półce,po chwili stają naprzeciw siebie jak dwa rozgrzechotane pitbule. Chwila łomotu, kępa białego futra w buzi Biszkopta, mierzenie swoich sił wzrokiem. Po chwili odchodzą każdy w swoją stronę, by po 10 minutach znowu leżeć koło siebie. Hm..
No i sama nie wiem, czy dobrze im razem, czy nie.
Na wybiegu
Obrazek
Ach, te oczka:)
Obrazek
Najbardziej fotogeniczny świń:
Obrazek

Obrazek
Simon, zawsze uśmiechnięty
Obrazek
Artu
Obrazek
No i Lesio
Obrazek
_______________________________________________________________

Świnki z mojego DT bardzo dziękują Cioci Pucce za pakę z pelletem :buzki:
_______________________________________________________________
Edit: dodałam zdjęcia.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

: 11 lis 2015, 14:20
autor: Katia69
Oj Junior,Junior :nono: Daj odpocząć swojej Dużej,naprawdę.
:fingerscrossed: Trzymam kciuki

Edit
Polarek jaki już duży misiu!
Wszyscy panowie cudni-jeden w drugiego :love: