Strona 14 z 22
Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 29 sty 2019, 7:57
autor: sosnowa
U nas panikowała potwornie w czasie nebulizacji Kresyda. Było więcej szkody niż pożytku. Inne spoko. Ciekawostka.
Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 29 sty 2019, 12:04
autor: porcella
Falbala pisze:Porcella jakbyś potrzebowała l-glutaminę, to jeszcze mam w zapasie. Chętnie podzielę się. Szkoda, aby zmarnowała się.
Dziękuję, będę pamiętać, ale mam na razie. Ona ma dość długą trwałość, a i ludziom dobrze robi

Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 29 sty 2019, 16:46
autor: porcella
waga 1068g
Nebulizację chyba odłożymy na lepsze czasy, bo w końcu nie miała być w celu wywołania zawału...
Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 29 sty 2019, 17:29
autor: margonel
Ho, ho duży kawał Tedzika !
Powolutku będzie dobrze.
Pozdrawiamy - Gryzio, Dyzio, Zyzio i Pingwinek i pańcia na końcu w hierarchii ważności.

Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 31 sty 2019, 22:20
autor: porcella
Byliśmy na kontroli. Tedzik dużo lepszy "na odsłuchu" i nie robi bokami. Mamy spróbować inhalacji sposobem, jak się uda, to powiem

histeryk jeden.
Rezygnujemy z nasercowych, ale stopniowo i powoli. Za to dokładamy urosept, żeby się rozpuszczał osad w układzie moczowym, zanim się uformuje prawdziwy kamień.
Za dwa-trzy tygodnie, kiedy już uporamy się z oddechem, kontrola - badanie moczu i usg nerek i okolic.
Chłopisko się duże robi, apetyt wrócił już całkiem.
Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 31 sty 2019, 22:32
autor: zwierzur
Super wieści!

Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 31 sty 2019, 22:43
autor: sosnowa
Rewelacja.

Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 01 lut 2019, 9:52
autor: MALINAnula
Ogromnie się cieszę, że się zaczyna Łobuziak ogarniać

Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 01 lut 2019, 18:51
autor: margonel
Jak tam inhalacje Tedziulka ? Udaje się jakąś metodą ?
A tak swoją drogą to z jakiego preparatu misiek ma te inhalacje ? Pytam dla nabycia własnego doświadczenia.
Re: Tedzik, Warszawa. Wstrzymany - leczenie.
: 01 lut 2019, 23:16
autor: porcella
Próbujemy na całą klatkę okrytą ręcznikiem, bo Tedzi histeryzuje nie z powodu warkotu, tylko z powodu tego, co wydobywa się z nebulizatora. Ucieka przed tym dymkiem do tunelu, ale trochę wdycha. Myślę, że z czasem będzie lepiej.
Używamy Ectodose, a jak wykupię receptę, to Nebudose na soli fizjologicznej. Bo to nie przeciwzapalnie, tylko nawilża i regeneruje.
Czasami podaje się tak gentamycynę przy zapaleniu płuc.