CAVIARNIA

Porcello, Knedel będzie królem wątku niepodzielym po prostu, jak dziewczyny pojadą. Szczególnie, że szykujemy się na wycięcie wielkiego kaszaka. Więc Knedel będzie potrzebował mentalnego wsparcia i dobrych słów i takich tam podobnych cudów. No i nadal są Goplana i Mili. W razie czego spróbuję połączyć całe towarzystwo - tzn. dolne stado z górnym, żeby Knedlowi nie zabrakło nigdy powabnych wdzięków.

A ja się nawet nie boję, Smash, dobijaj się, jak klatka przyjdzie Choć ja dziś będę dość zajęta wieczorem i mogę nie zdążyć z Tobą pogadać. Ale juto - w środę - spoko. Możemy się umówić na 18, 19 na gadanie skypem.

Natalinka pisze:
Wczoraj widziałam, jak zabrała mu kawałek buraczka z pyska, a on nic, tylko westchnął z cicha, wziął cykorię, zaległ i patrzył, jak ona ja, przytulając się do swojego listka.

Niech mówią żeeeee to nie jest miłooooość laaaaaaaaaa

A co on zrobi z tym nadmiarem uczuć opiekuńczych, gdy Goplana znajdzie dom własny?

Miejmy nadzieję, że zakocha się i w innych niewiastach

Ronek pisze:A co on zrobi z tym nadmiarem uczuć opiekuńczych, gdy Goplana znajdzie dom własny?

katiusha pisze:Miejmy nadzieję, że zakocha się i w innych niewiastach

A mam właśnie taki plan awaryjny, żeby uwolnić moje biała-biała-ruda harpie - liczę, że po kilku dniach terroru, sianiu strachu, zamętu i tumultu się z Knedlem dogadają Ale to dopiero, jak Goplana sobie znajdzie lokum, bo ona tego nie wytrzyma. W razie gdyby plan się nie powiódł zostaje przecież Mili, a Mili z Knedlem trzymają kumplowską, jak na razie, sztamę. Jest dobrze.

Knedlik został w MV - jutro dr Kasia usunie kaszak. Trochę juhu, a trochę potem będzie musiał posiedzieć sam, żeby mu się zrosło, a dziewczyny szwów nie obgryzły. Bo dziura będzie spora. Ale za to na koniec Knedel piękny i zdrowy. Dr Kraszewska mówiła bowiem, że za dwa miesiące być moż dawkę vetmedinu zmniejszy, a i - jeśli dalej będzie tak lepiej - prilium odstawi!

Alez to jest zadziwiające ozdrowienie! W maju 2015 minie dwa lata jak Knedel do nas przybył, taki chory był, a tu proszę, pogromca serc niewieścich. Trzymam bardzo kciuki za zabieg, ten kaszak rzeczywiście urósł paskudnie.

Świniaczki się nie zmieniły nadal śliczne za Knedelka trzymam kciuki

Trzymam

Trzymamy za usuwanie obcego z Knedla.
Za długo nie może siedzieć sam, bo się chłopina zamartwi, czy Goplana da sobie radę

A mi się wydawało, że on przepada za Goplaną (z wzajemnością) ? Mocno za bezproblemową operację i dalsze zdrowienie w kwestii serduszka