Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos
: 14 mar 2016, 23:32
Oj to fakt, zawzieta to ja jestem jeszcze mi partacz powie ze sama sobie to auto tak załatwiłam... Brak słów, choćbym miała przegrać, choć nic na to nie wskazuje i tak go podam, tylko to ja póki co mam problemy i musze mu wszystko udowadniać nie on 
uważam ze trzeba walczyć o swoje, kiedyś też wszystko odpuszczalam, ale nie odpuszczę, nie tym razem
U mnie też tak robili ze niby zrobili, wzięli pieniądze a problem zostawał bo dalej wyświetlaly się błędy w komputerze. Dopiero po pięciu latach znalazłam dobrego mechanika, a tak to od jednego do drugiego...

uważam ze trzeba walczyć o swoje, kiedyś też wszystko odpuszczalam, ale nie odpuszczę, nie tym razem

U mnie też tak robili ze niby zrobili, wzięli pieniądze a problem zostawał bo dalej wyświetlaly się błędy w komputerze. Dopiero po pięciu latach znalazłam dobrego mechanika, a tak to od jednego do drugiego...