CAVIARNIA

To Belinda

genialne!

Fajna dupcia

Nic tu nie pisałam tylko na własnym wątku a tu tyle się działo! W domu miałam powódź, biednym białaskom woda wlała się do kuwety! Jedna stała po pas w wodzie i nie mogła podskoczyć na półkę. Po tych strasznych przeżyciach pojechały na wczasy do ciotki Porcelli. Już półtora tygodnia tam siedzą - nie wiem kiedy turnus sie kończy. Na razie w domu nadal suszymy

o, proszę:

to słitfocie z wczasów:



Podczas wymiany ściółki dobrze jest się schowac do tunelu


a potem już tam zostać. Na jakiś czas w każdym razie

Pięknie dziewuszki wyglądają razem.

Są dość wystraszone - zmianą miejsca i pewnie jednak pamiętają przerażającą sytuację, w której się znalazły. Rzadko siedza razem, raczej przemieszczają się - jedna pod hamakiem, druga w tunelu - i na zmianę.
Pięknie załawiają się do kuwetki, jestem pod wrażeniem.

One u mnie też raczej osobno siedziały. Chyba że strach był - bo np ktoś wszedł do pokoju - to wtedy razem

Ale czasami lubią się zwymyślać bardzo kwikliwie. Na przykład w sprawie garści trawy świeżo ciętej.

W niedzielę dziewczynki wracają do mnie