Strona 14 z 34
Re: Dasza - piękna czarna diablica[W-wa]
: 09 maja 2016, 23:57
autor: Beatrycze
U Daszy znalazłam dwa zgrubienia, pewnie kaszaki. Może w środę pojadę do lecznicy.
Re: Dasza - piękna czarna diablica[W-wa]
: 10 maja 2016, 20:26
autor: Lusia123
Beatrycze pisze:U Daszy znalazłam dwa zgrubienia, pewnie kaszaki. Może w środę pojadę do lecznicy.
Biedna świnka trzymam

Re: Dasza - piękna czarna diablica[W-wa]
: 11 maja 2016, 19:10
autor: diefenbaker
Oby kaszaki, u Zająca było podejrzenia kaszaków, a później okazało się co innego... oby u Daszy było inaczej

Re: Dasza - piękna czarna diablica[W-wa]
: 11 maja 2016, 21:20
autor: Beatrycze
Byłyśmy, raczej kaszaki, ale usuwać będziemy dopiero po moim powrocie, na początku czerwca. Na razie pobrana krew, czekamy na wyniki. Daszka miała tez sprawdzane zęby, bo jakoś apetyt u niej się zmniejszył, ale wyszło ok. I bardzo wychodzi jej sierść. Muszę ją wykąpać i wyczesać.
Re: Dasza - piękna czarna diablica[W-wa]
: 15 maja 2016, 22:05
autor: Beatrycze
Odpowiedź od dr Toborek:
Witam.
Pani Beato u Daszy spadly hormony ponizej normy. Zwiekszamy dawke do 0.2ml doustnie 1 x dziennie, zeby wyrownac. Dlatego ona taka ospala i bez apetytu ostatnio. Morfologia i biochemia w normie.
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
: 03 cze 2016, 13:21
autor: sosnowa
Sierść też może dlatego, choć u nas oba teddiki linieją jak głupie też, więc może to z gorąca

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
: 03 cze 2016, 20:34
autor: porcella
Apetyt miała u mnie średni i też zależy, co podano. No ale ospałość potwierdzam. Ale to dopiero drugi tydzień zwiększonej dawki.
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
: 04 cze 2016, 17:10
autor: diefenbaker
Daszeńko

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
: 04 cze 2016, 17:18
autor: Lusia123
Dasz nasz słodki czarnuszku

Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
: 09 cze 2016, 22:29
autor: Beatrycze
Na operację usunięcia kaszaków umawiam się w przyszłym tygodniu, chyba w czwartek. Na razie odebrałam swoją świnkę po operacji i nie chcę mieć szpitalu w domu. Daszka dalej taka niemrawa, wcale dużo nie je, w zasadzie siano to sporadycznie. Najchętniej trawę i warzywka.