Jak najbardziej do wzięcia!
Wesołe, rozbrykane, ale na kolanach trochę poleżą, zaprzyjaźnione ze sobą (nawet od czasu do czasu leżą obok siebie pod hamakiem), nie wybrzydzają - jedzą CC (ziaren nie tykają
), warzywa wszystkie dozwolone, z owoców jabłko. Dodatkowo rozruszają starszaków
, jakby co.
A Jarred donosi, że ekologiczna farba, użyta przez niego do futerka, nie sprawdziła się i po dwóch dniach nie ma już zielonej łatki
. Ale będzie eksperymentował dalej