CAVIARNIA

Chybaże ja coś źle zrozumiałam. W wynikach biochemii krwii T4 11,2 mg/dl przy normie 20-40.

Szczerze mówiąc nie znam się na świńskich normach. Zawsze polegam na odczytaniu wyników przez weta. U ludzi hormonem diagnostycznym jest TSH u świń nie. Nie chcę wprowadzić cię w błąd. Nie wiem, co taki wynik oznacza, intuicyjnie wygląda mi faktycznie na niedoczynność, choć objawy takie jak spadek wagi są typowe dla nadczynności. Pytaj kimerę i DanBeę, one się orientują. No i oczywiście przede wszystkim Meg, ona jest weterynarzem.

Dr Magda jest chyba tam najmłodsza, może się pomyliła? Choć pomylić się może każdy.
Faktycznie kontaktuj się Meg.

W dziale Choroby są normy, nie wiem na ile miarodajne, z których wynika, że to wielka nadczynność. Czyli diagnoza ok, pomylone leczenie.

Pisałam do Meg, czekam na odpowiedź.

Patrzyłam na normy w dziale Choroby. Są zupełnie inne, niż te, które podane są na wydruku z wynikami.

O właśnie wiem . Dlatego mam zawsze problem z badaniami tarczycy u świnek. Podobno lekarze też, to jest bardzo słabo zbadany obszar.
Moja Grawisia miała objawy podobne do opisywanych przez ciebie, miesiącami chudła, przsszła wielerazy diagnostykę nadczynność brano po uwagę, ale wyniki były graniczne podobno i w końcu nie była nigdy na to leczona. Nikt nie wie co jej było.

Edit: doczytałam w wynikach Apisi robionych przez Vet-Lab, oni w całej Polsce maja laboratoria. (Po drugiej stronie Wisły, gdzie mieszkam, rządzi z kolei Lab-Vet )
w ramach profilu królik-świnka-szynszyla T4 całkowita 2,64 przy normie 1,10-5,20 ocenione jako bardzo dobry wynik (świnka leczona na niedoczynność przy pomocy Euthyroxu 1/12 tabletki 25mg)
Może lab zrobił u Ciebie w ramach innego profilu i doktor się na szybko zasugerowała normami????

Dlatego czekam na odpowiedź Meg. Wstrzymałam się z podawaniem leku u Sziszi. W sumie nie wiem co robić, je hać tam i powtórzyć badania, inni świnkowi lekarze są na drugim końcu Łodzi z drugiej strony, jeśli te wyniki wskazują na niedoczynność (w stosunku do podanych norm) to dlaczego chudnie? Powinna być tłustą kluchą, jak na mój niemedyczny rozum... A ona chudnie przy dużym apetycie.

Na nadczynność jest Metizol, Twój lek jest na niedoczynność. W tych normach się nie rozeznaję (są dwa rodzaje).

sosnowa pisze:Coś tu nie tak chyba, euthyrox to przecież hormon tarczycy podawany przy NIEDOCZYNNOŚCI. Wiem na pewno.sama przyjmuję. Podaje się świniom, ale właśnie przy niedoczynności. Na ogół jed ym z podstawowych objawów jest otyłość. Mam taką świnię. 1/6 tabletki to kolosalna dawka. Apisia przy ciężkiej niedoczynności przyjmuje 1/16
Moim zdaniem lekarz się fatalnie pomylił. Tyle euthyroxu podawane świni z nadczynnością to wręcz działanie zagrażające życiu.
Przy nadczynności podaje się metizol, lek o działaniu dokładnie odwrotnym do euthyroxu.

Dokładnie, euthyrox na niedoczynność.

Ok, to już wiem, ape co z tymi wynikami biochemii krwii? Świnka chudnie, a T4 wynosi 11,2, przy podanej normie 20-40. Normy podane w dziale Choroby są inne, niż te.