CAVIARNIA

Harvejowa pisze:Mimi już jest w Katowicach, zero stresu Natychmiast zaczęła wcinać karmę i sianko

Kamień spadł mi z serca , myślałam o niej dzisiaj . Będę mocno trzymać kciuki za Mimi, żeby znalazła swoich dużych i świńskie towarzystwo

Narobię tu trochę zamieszania Mam nadzieję, że Oldzach wstawi w głównym poście numer strony, na której znajduje się ten post:)

Mimi - znamy się krótko ale ja już wiem, że to wyjątkowa świnka...zastanawiacie się dlaczego?
1)jaka świnka po 11 godzinach podróży liże palec i wyciąga kopytka na kolanach?
2)jaka świnka, w ogóle bez większego stresu znosi tarmoszenie w jakimś transporterze?

Takie pytania postawiłam sobie jadąc w tamtą stronę...
Teraz wracała ze mną i znów zostałam zaskoczona...
11h podróży - kilka dni w nowym miejscu z obcą świnką za kratkami - znów pudełko transprtowe, dworzec, hałas - a ona liże mi palec na powitanie
Mało tego...z zaciekawienie obserwowała dwie żywo konwersujące panie, jakby chciała się wtrącić i powiedzieć "Wiecie, ja też dużo ostatnio podróżuje...poszukuję swojego przeznaczenia"
Jestem w niej absolutnie zakochana i wierzę, że skradnie też Wasze serca...bo nowe domki stałe powinny o nią walczyć...jest zbyt wyjątkowa, by czekać...
Dość gadania, czas pokazać to cudo:
Kim jesteś? nie rób zdjęć, bo się wstydzę

No weeeź, chcę odpocząć

Jak już musisz, to ten profil mam lepszy

Ucho mnie zaswędziało, a Ty przeżywasz jaka jestem słodka

Może mordkę też mam słodką?

A rozetki na pupci?

Bojowa poza

Dobra już dość pozowania

Ojej zapomniałam, to jest gdzieś jakiś domek dla mnie?

I koleżanka?

Bo wiecie, jestem idealną...no może nie świnką, bo robię bobki ale z pewnością.....kulką:D


Moje serce zostało skradzione, a Wasze ?

Cieszę się ,że jesteście na miejscu,widać że melisa jej pomogła.Bardzo przeżyłam cała sytuacje i bez niej jest tak pusto Mam nadzieje,że znajdzie swój domek i ludzi którym nie uaktywni się nic , bo Mimi na to zasługuje .

Jest prześliczna, jak to dobrze, że ma taki charakter

Mimi jest przepiękna, ta agutkowa buzia, cudo

Cudna maleńka i taka dzielna podróżniczka Tyle Polski przejechała i dała radę, trzymaj się, Mimi. I czekaj na wspaniały domek, na pewno się znajdzie. Powodzenia!

Dzisiaj wieczorem Mimi wraca do swojego domku tymczasowego Ma się świetnie i z tego co mi się obiło o uszy być może pozna jakąś koleżankę Uznałam, że na pożegnanie najlepsza będzie mała sesja zdjęciowa

Śliczna prośka, oby miała szczęście w poszukiwaniu domku a z tymi alergiami to przykre rzucać oskarżenia, jeśli się z czymś takim nie spotkało. Ja mogę w jakimś stopniu potwierdzić te sytuacje, może nie jeśli chodzi o futro świnki ale mocz. Od jednej mojej momentalnie mnie swędzi jeśli jej się zdarzy, od innej nie - mogę nawet siedzieć posikana i oglądać dalej film ;p (często biorę świnki na,kolana jak siedzę sobie i cos oglądam). Także najwyraźniej to jest możliwe. OczywOczywiście mi się nie dzieje nic strasznego bym miała oddać świnki ale sytuacja możliwa tak samo z sianem - jest firma której siano drażni mi śluzówki, inne nie także najważniejsze to szukać i się nie poddawać
I żeby Świnek nie stresować - wybierać domki bliżej dt.
A prośka cuuuuudna i urocza mordka

pucka69 pisze:Nie wiem czy to dobry pomysł żebyście brali kolejną świnkę. No chyba że z tego samego miasta. to mniejszy stres przy ewentualnym oddawaniu. Bo z alergiami bywa ciężko a jak dołączą np. duszności to już w ogóle słabo będzie. Więc chyba lepiej nie mnożyć alergenów?

Eeeee.. peruwiankę trzeba by było przypilnować w okolicy i tyle... nie ma co demonizować... na taką jak widać, nie ma uczulenia

Mimi od godziny już jedzie do Wrocławia Na peronie z apetytem wcinała ogórka Niesamowita prośka.

Polecam się na przyszłość w kryzysowych sytuacjach z przetrzymaniem prosiaka kilka dni
Mimi za nową koleżankę i mam nadzieję już niedługo DS