Strona 14 z 19

Re: Witamina C

: 07 wrz 2016, 18:29
autor: swissi
a nie wiem nawet czy mam :P tylko wiem ze takowa jest :) jadalną odróżniam

Re: Witamina C

: 07 wrz 2016, 20:52
autor: lubię
Jack, co rozumiesz przez "okolicę"? Pod blokiem faktycznie możesz nie mieć, ale szerzej to trudno nie znaleźć piołunu...

Re: Witamina C

: 10 wrz 2016, 11:58
autor: Jack Daniel's
Wiesz... w Warszawie ciężko. A szukam już dość długo po różnych zbiorowiskach ruderalnych.

Re: Witamina C

: 11 wrz 2016, 7:44
autor: lubię
Dziwne miejsce :shock:
swissi pisze:chyba nie da się tego pomylić jest tylko rokitnik zwyczajny o różnych barwach chyba czerwony i pomarańczowy... nie ma żadnego haka jak z bylicą piołun...
Eee... a Ty nie mówisz o ogniku? http://rosliny.urzadzamy.pl/baza-roslin ... tny,6_109/ :P Rokitnik ma pomarańczowe, bardzo delikatne owoce i podłużne, mniej lub bardziej srebrne liście, tutaj gdzieś w dole strony masz ładne zdjęcie krzewu http://klaudynahebda.pl/rokitnik/

Re: Witamina C

: 11 wrz 2016, 8:44
autor: Asita
Mam źródło rokitnika u dziadka. Czy mogę go ususzyć w tradycyjny sposób, czyli zerwać gałązki i powiesić na strychu?

Re: Witamina C

: 12 wrz 2016, 14:25
autor: lubię
Części zielone tak, owoce na gałązce raczej nie, bo one są bardzo pulpiaste, więc nawet jak nie odpadną, to spleśnieją.

Re: Witamina C

: 13 wrz 2016, 4:32
autor: Asita
No to nie posuszę...chyba że kupię sobie elektryczną suszarkę. Czy suszone owoce róży mają jeszcze dużo wit c, czy po wysuszeniu ona się ulatnia?

Re: Witamina C

: 13 wrz 2016, 12:45
autor: lubię
Z pamięci, to wydaje mi się, że jak na suszki to dużo, chociaż nie tyle, co świeże (ale świeże to bomba, więc można trochę odpuścić ;) ). Zdaje się, że większym problemem są galaktolipidy. Tak czy inaczej posuszyć warto, zawsze to lepsze źródło, niż syntetyki. Chyba, że świnie nie ruszą :szczerbaty:

Re: Witamina C

: 13 wrz 2016, 13:51
autor: Asita
Oczywiście, że świnie nie ruszą. Ale mam na nie sposób, to ruszają nie wiedząc o tym :lol:

Re: Witamina C

: 13 wrz 2016, 18:15
autor: swissi
Asita pisze:Oczywiście, że świnie nie ruszą. Ale mam na nie sposób, to ruszają nie wiedząc o tym :lol:
oo a jaki sposób bo moje nie ruszają dzikiej róży ...