CAVIARNIA

No proszę, a myślałam że to rozeta jest mistrząnią leżakowania

Cynthia pisze:No proszę, a myślałam że to rozeta jest mistrząnią leżakowania

To co obserwuje przez ten tydzień z kawałeczkiem to Yennefer piękne pozy przyjmuje

Ginewra pewnie chowa się w kapciochu i tam stopy wystawia

Ginewra tak śmiesznie się kładzie głowa i przednie łapeczki w legowisku a reszta na macie.

A w ogóle, to wszystkiego najlepszego 100 świnek

A bardzo dziękuję

Ach jak milo słychać terkotanie przy głaskaniu. Jeszcze krótkie, tak nieśmiało ale było.
ciekawe kiedy dziewczyny będą bez niczego pozwalały brać się na ręce, Ginewra jeszcze prędzej pozwoli bo Yen to zwiewa. No i Yen już mnie nie gryzie

Ginewra to świństwo stacjonarne, ale tez potrafi nabrać pędu, zdziwilibyście się jakiego
Yen tym podgryzaniem się komunikuje, ale ja nie doszłam do tego o co jej chodzi

Ale Yen na początku przez pierwsze dni jak chciałam ją pomyziac to z zębami się rzucała. To nie było podgryzanie. Bo teraz jak ja trzymam na kolanach to mi palce zaczyna lizać.

Zaznacza, że ona nie jest przytulanką, że ona rządzi.... No ma baba charakter