Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
: 15 cze 2015, 11:40
wiecie, że jak ja na nie patrzę to od razu robi mi się banan na twarzy? To taki mój zawór bezpieczeństwa.. cokolwiek by się nie działo, nie sypało.. idę na to "swoje" miejsce na kanapie.. patrzę na nie i jakiś taki ten świat się od razu lepszy wydaje
Moje Pipeczki kochane
Rafaello akurat dla sąsiadki od której zielenina bo urodziny miała.. siatę znalazłam na klamce (od drugich sąsiadów też tak znajduję jak mnie w domu nie zastaną.. dobrze, że szacht zasłania nasze drzwi bo co by sobie inni myśleli
) stąd Rafaello jeszcze w domu.. Ja tego nie lubię, a Małż pochłania w takim tempie, że nawet nie wiem kiedy ani jak.. pudełko nie miało by szans tak postać nawet 1 dnia.
Mnie też świnie zadziwiają, że w norach w gorąc siedzą. Czasami aż się martwię, bo Pigi ma tak różowe ucha, że boje się, że się przegrzeje. Ale chyba swój rozumek mały ma co nie? i jakby było za gorąco, to by wyszła? (z resztą ja w sobotę też pod kocem leżałam.. myślicie, że zamieniam się w świnkę morską?
A jedziemy do Dziwnówka. Nigdy tam jeszcze nie byłam

Moje Pipeczki kochane

Rafaello akurat dla sąsiadki od której zielenina bo urodziny miała.. siatę znalazłam na klamce (od drugich sąsiadów też tak znajduję jak mnie w domu nie zastaną.. dobrze, że szacht zasłania nasze drzwi bo co by sobie inni myśleli

Mnie też świnie zadziwiają, że w norach w gorąc siedzą. Czasami aż się martwię, bo Pigi ma tak różowe ucha, że boje się, że się przegrzeje. Ale chyba swój rozumek mały ma co nie? i jakby było za gorąco, to by wyszła? (z resztą ja w sobotę też pod kocem leżałam.. myślicie, że zamieniam się w świnkę morską?

A jedziemy do Dziwnówka. Nigdy tam jeszcze nie byłam
