Strona 129 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 16 kwie 2016, 22:13
autor: balbinkowo
Łoooł... własnoręcznie małż Ci to uczynił Siula? Szacun po raz enty... szacun!!! :please:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 17 kwie 2016, 10:05
autor: Asita
Aaale mebel!!! :ok: Takie coś też chciałam, ale taki mebel kosztuje dużo na zamówienie w firmie i w ostateczności pojechaliśmy do agata meble i tam zwykłe salonowe meble kupiliśmy.... a M myślał, że skiśnie montując je... Meble chyba są z forte meble, nie polecam... Tylna ścianka do szafki po tv o 2 cm za długa...ścianki zatem nie mamy zamontowanej :idontknow: wszystkie drzwiczki o pól cm opadnięte a jak się przykręci to o pół cm podniesione :lol: co M się naklął przy tym... :? zazdraszczam umiejętności mężowskich....

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 17 kwie 2016, 13:07
autor: katiusha
:shock: :shock: Oooooo...Mega.. :love:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 17 kwie 2016, 13:10
autor: martuś
Ale wypasiony regał :shock: Wielkie gratulacje dla męża!

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 17 kwie 2016, 13:22
autor: Assia_B
Ja jak będę miała już swoje mieszkanie, to poproszę tate o meble :D Robi innym to mi chyba też zrobi :D
Ładny regał, ile książek można zmieścić, a te gitary :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 17 kwie 2016, 14:10
autor: dortezka
wiersz genialny :D

a meble.. no rewelacja! napatrzeć się nie mogę! zdolnego masz Małża :D no i ładnie.. już mi się moje meble przestały podobać :lol:

widzę, że telewizor wrócił do łask :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 18 kwie 2016, 7:51
autor: Anula
Teraz dopiero widzę, jak niewłaściwe kryteria miałam przy wyborze męża :lol: Stolarza trzeba było szukać, a tak to mam w domu pracownika dużych konstrukcji stalowych i jedyny pożytek (poza oczywiście brudnymi ciuchami do prania) to Wieża Eiffla jaką zrobił mi ze stali :? Ehhhh gdybym tylko mogła cofnąć czas :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 18 kwie 2016, 8:19
autor: katiusha
Anula!!! :rotfl: :rotfl: :rotfl: A jak ja mam żołnierza..? Razem walczymy o dowodzenie tylko. A jak spanikuje, to włoży hełm na lewą stronę i okopie sie w wodzie :rotfl:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 18 kwie 2016, 8:35
autor: dortezka
Ja przyznam, że miałam podobne myśli jak Anula :roll: ale jak to się mówi.. Jeszcze wszystko przede mną :szczerbaty:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 18 kwie 2016, 19:23
autor: Assia_B
Mój TŻ zrobił klatkę dla świnek, domek dla świnek, gładzie w kuchni i tapety w pokoju. Chyba nie mam co narzekać :D No i do tego gotuje tak, że koleżanki w pracy zazdroszczą :D