No i w końcu dodam wam te zdjęcia

Załadowałam je z telefonu do google+ a wstawiam teraz z kompa
Na początku Maniuś chciałby wam wszystkim podziękować za życzenia urodzinowe i ma nawet [nietort] urodzinowy-do podziału
Ach...już nie ma za co...
Wszystkim smacznego
Kolankowanie...kiedyś...
No mówię ci Żylcia chyba sesja zdjęciowa się zbliża, bo dostałyśmy ogóra i to przy kolankowaniu
Coooo ty gadaaasz?
Awwwrrrr aaawwwrrrr... Dobiegam do ogóra w 5 sekund, a Ty?
Więc Żyleta dostała większy kawałek?...ciekaweee...
Sadło, pół godzinki dla słoninki
Chyba jedyne zdjęcie śpiącej Szkatuły, a podobno zło nie śpi
Włoski już odrastają po "fryzjerze" i na razie nie będzie powtórki z rozrywki
A teraz wielbmy stopę
I fota od doopy strony
Tu już inny wyleż
I kolejna stopa
A tu nawet dwie stopy
To co młoda, lejemy i wracamy do klatki?
Niooo
Noski, noski [i cap zębami ]
Dzisiejsze szaleństwa we wszystkim co mają, legowiska tunele i norki, hamaki...wszystkim się bawiły
Dzisiaj klatka poszła w odstawkę, bo Szkatuła wygryzła dziurę w kocu, który blokował szparę między klatką, a zagrodą i baby uciekły, ale nie daleko, bo zmęczenie szybko je dopadła i położyły się pod łóżkiem-typowo. Więc uznałam, że skoro raz udało się jej wyjść to będzie próbowała do skutku, dlatego przez najbliższy tydzień będą w takiej zagrodzie na kocu. Potam mają przyjść kratki i zagroda będzie większa, a za miesiąc planuję kupić pp na kuwetę i drybed.
Do klatki powróciły wygody...do czasu aż Szkatule nie odbije

i nie będzie chciała być z jedną dupą na dziesięciu legowiskach.
