Strona 128 z 935
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 22 lip 2014, 7:13
autor: Inez
A ja myślałam, że Twoje dziewczyny są mistrzyniami wylegiwania - a tu proszę Frugo chce przerosnąć mistrzynie
Martuś obcięła sświnki bo myślała, że na wadze mniej przez to wyjdzie

, a tu niespodzianka

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 22 lip 2014, 10:20
autor: Zaffiro
hahaha dobre

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 23 lip 2014, 13:11
autor: ProsiaczkoLub
martuś, a ja mam takie pytanie- jak strzyżesz Panienki?
Maszynką? Z włosem czy pod włos? Jak je "unieruchamiasz"?
(Bo Hantu za pierwszym razem był w takim szoku, że nie protestował
ale przy drugim, to nie dość że uciekał, to jeszcze darł się tak strasznie
że czułam się jakbym mu straszną krzywdę robiła.
Przez co jest obciętu w 1/5)
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 23 lip 2014, 20:34
autor: martuś
Inez pisze:A ja myślałam, że Twoje dziewczyny są mistrzyniami wylegiwania - a tu proszę Frugo chce przerosnąć mistrzynie
Wiesz - Frugo uczył się od najlepszych
ProsiaczkoLub najpierw strzygłam je z włosem (co u Nali w połowie było z włosem a w połowie pod włos

) a później poprawiłam pod włos. Najpierw dziewczyny stały na taborecie a później wsadziłam je do miski, że króciutkie włosy nie latały po całej łazience. Później je spłukałam wodą, wytarłam i tyle. One generalnie są grzeczne (oprócz tego, że "narzekały" jak im strzygłam boki

) więc zbytnio nie wiem co Ci poradzić. Próbowałaś dać garść trawy, jakąś natkę, ogórek czy coś takiego żeby Hantu zajął się jedzeniem a Ty go szybko ostrzyżesz? Jeśli jedzenie nie pomaga to weź go do pomieszczenia, w którym nie był lub którego się boi (może łazienka jeśli ją kojarzy z kąpielą?). Jeśli to też nie wypali to poproś żeby ktoś przytrzymał świnkę a Ty ją szybko ostrzyżesz. Moje dziewczyny są nauczone, że po każdym podaniu leku (nawet probiotyku, który kochają) czy jakiejś niezbyt przyjemnej czynności typu obcinanie pazurów, kąpiel itd dostają swój ulubiony prasowany groszek

Więc u nas prawie wszystko można zrobić pod warunkiem, że mamy groszek

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 24 lip 2014, 6:54
autor: Prosiakowo
martuś pisze:U mnie też siedzą pod kołdrą a jak mają możliwość to wchodzą do norek

Moje świnie mają tak samo. Lato spędzają pod gruszą (u mnie pod czereśnią), to zamiast posadzić tyłki na legowiskach, które pańcia im własnoręcznie, w pocie czoła zmajstrowała, wchodzą pod nie. Kiedy obserwuję je z okna (I piętro), to widok mam przekomiczny: biegające legowiska i koce

.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 24 lip 2014, 7:28
autor: Inez
Ja na wybieg ogródkowy daję pieluszki tetrowe, bo też wolą pod nie włazić niż na nich leżeć. Norki i kocyki chowam, coby mi się świnie nie upiekły.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 24 lip 2014, 12:40
autor: sempreverde
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 24 lip 2014, 12:44
autor: martuś
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 24 lip 2014, 12:48
autor: Inez
Nutko 100 lat świńskich w zdrowiu, wygodzie i smakołykach
Pamiętam jak ją adoptowałaś. To przecież tak niedawno było. My wtedy wypatrzyliśmy Tusię.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 24 lip 2014, 12:55
autor: martuś
Strasznie ten czas leci...Jak oglądałam dziewczynki do adopcji to wpadła mi w oko Tusia ale ze względu na odległość (jednak Warszawa jest "trochę" bliżej niż Kraków

) i braku wiedzy i praktyki w łączeniu zdecydowałam się na Nutkę - z maleństwami zawsze łatwiej się łączy...Eh jak ja bym chciała adoptować malutkiego Fiołeczka od
sempre 