Strona 125 z 236

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:14
autor: balbinkowo
Nooo, bo miała być dziewczynka.... no, co przecież można tych cojones nie zauważyć na pierwszy rzut ona :lol:
Ja tylko dostarczam, świniak jedzie docelowo do Wro.
Taa, moja mama też stwierdziła że by do Balbinki pasował :lol:
A i ona gościem zainteresowana, a raczej jego sianem, bo on ma lepszeee....

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:16
autor: martuś
Siano zawsze dziewczynie zawróci w głowie :ups:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:18
autor: balbinkowo
martuś pisze:Siano zawsze dziewczynie zawróci w głowie :ups:
Hahaha.... jaka to prawda międzygatunkowa :lol:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:32
autor: Asita
Martuś, święte słowa :laugh: Szczególnie nam zawraca w głowie i naszym świniom :laugh:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:33
autor: martuś
No a jak Balbinka jeszcze zobaczy co nowy ma między nogami to już tragedia :nie_powiem:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:36
autor: balbinkowo
No tak, sianko + cojones.... ech, jest stracona na 100% :ups:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:46
autor: Asita
Tak, siano i cojones to jest to, co dziewczyny lubią najbardziej :szczerbaty: :rotfl:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:49
autor: Natasza
kochana jak ty sadzisz ta trawę że Ci rośnie??
kupowałam te z trixie ale mi nie rosły albo gniły albo usychały ...

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:51
autor: Asita
Natasza, musisz zwykłe ziarno zbóż posadzić :102: Te gotowe pleśnieją.

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

: 30 sty 2016, 20:52
autor: balbinkowo
Natasza pisze:kochana jak ty sadzisz ta trawę że Ci rośnie??
kupowałam te z trixie ale mi nie rosły albo gniły albo usychały ...
A bo ja wiem, normalnie... nasypałam ziemi do podstawka od doniczki, nasypałam nasionek od P. Roberta, przysypałam ziemią i podlewałam jak mi się przypomniało :szczerbaty: Właściwie to samo wyrosło :102: