Strona 125 z 627
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 03 sie 2015, 15:56
autor: joanna ch
być może to jego dzikie kwęki przy podawaniu zastrzyków słyszałam około 15stej

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 03 sie 2015, 17:17
autor: porcella
Ja bym jechala kolo 21... mam iśc do mamy, przystanek dalej a i tak czekam az się ochłodzi...
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 03 sie 2015, 20:42
autor: sosnowa
Odebrałam go, jest w niezłej formie, jak na sytuację.
Joanna, to nie były jego kwęki. On jest twardy i nic nie mówi w takich razach, lub ewentualnie sobie westchnie. Darły się pewnie laboranty, bo one tak cały czas mogą.
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 03 sie 2015, 21:09
autor: joanna ch
to zwracam świński honor

Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 03 sie 2015, 21:13
autor: porcella
Bedzie dobrze!
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 04 sie 2015, 12:56
autor: sosnowa
Daj Boże, bo na razie jest źle, a było bardzo źle.
w nocy pojawiło się straszne wzdęcie, niegdy czegoś takiego nie widziałam na żywo. Jak świnka w ostatnich godzinach ciąży mnogiej.
Był espumisan, enetroferment, nospa, masaż, i od początku. O 5 rano byłam z nim w Multiwecie, gdzie dostał rozkurczowy. Dusił się, ale płuca ok. trochę mu pomogło. Po którymś razie się wkurzyłam i dałam mu od razu 2ml espumisanu, co trochę go ruszyło. I pojechałam do Medicavetu. Dr Judyta dała mu przeciwbólowy, kroplówkę, obmacała, Była duża poprawa, to znaczy był po prostu bardzo mocno wzdęty, jak nieświeży grapefruit mneij więcej, brzuch miekkawy. wczesniej kamień.
Podaję mu co 2 godziny espumisan i probiotyk, plus dokarmiam. wieczorem przeciwbólowy.
trzymajcie
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 04 sie 2015, 12:57
autor: porcella
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 04 sie 2015, 13:25
autor: Pani Strzyga
Trzymamy z całych sił. Musi być dobrze.
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 04 sie 2015, 14:31
autor: sosnowa
Musi, ale na razie nie jest
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
: 04 sie 2015, 18:12
autor: Lilith88
Mocno wszyscy trzymamy
