No wreszcie zajrzałam na Twój wątek

Super ekipa, muszę przyznać że dziewczyny skradły me serce - szczególnie Demolka. Nigdy chomika nie miałam, ale jak czytam nudzić się przy nich nie można. Z moich świń Ryjek był kiedyś uciekinierem i znajdowałam go w najprzerożniejszych miejscach. Raz po kilku godzinach poszukiwań odnalazł się w zamkniętej (!) szafie przesuwnej, schowany w plecaku

Do dzisiaj nie wiem jak tego dokonał. Teraz jest za duży, żeby się porządnie ukryć, no i wydoroślał, więc nie zwiewa.
Całuję całą gromadę, szczególnie Mufiego i udanych wakacji!