Strona 123 z 156
Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 18:56
autor: boe22
Jaja- pamiętaj jaja zabrać z domu!

Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 18:57
autor: Anulka1602
Jaja mam jak berety i zawsze przy sobie

Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 19:36
autor: Mk1609
Nie chcę dołować, ale łatula zachowuje się podobnie do Katany, ten też leży i tylko je i pije, ale od Samuraja ucieka. Może biedna ma coś z wątrobą??
Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 19:43
autor: boe22
To jest zachowanie źle czującej się, chorej świnki. Nie koniecznie wątroba.
Po prostu źle się czyje.
Jak my się źle czujemy, to też nie lubimy jak się nam zawraca cztery litery.
Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 19:47
autor: Anulka1602
Ją ewidentnie boli ten brzusio więc chce mieć spokój.
Rano pojedziemy do weta to może coś będę wiedzieć więcej. Na razie robię co mogę by jej ulżyć i by jakoś było do rana

Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 19:49
autor: Mk1609
Tak tylko sugestie dałem. Właściwie to jak ja się źle czuje to mocno gryzę kierowników i administrację, aż dziw bierze że jeszcze mam pracę.
Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 19:50
autor: Anulka1602
Zrobimy jutro krew to zobaczymy co wyjdzie.
Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 21:42
autor: Anulka1602
Teraz to już na pewno Łatulka mnie znienawidzi - dałam jej nospę i tak się krzywiła jakby zaraz miała zwymiotować,potem otrzepała się kilka razy i poszła do miski z karmą a następnie przegryzała sianko.
Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 22:48
autor: Anulka1602
Nospa pomogła
Łatulka ma miękki brzusio - teraz,przy dotyku nie skakała,nie kopała i nie strzelała zębami
Martuś-dziękujemy za dobrą radę
Oby rano brzusio też był miękki

Re: Puchata lwica i dwie córy- chorujemy
: 04 mar 2018, 22:53
autor: boe22
To już w celach edukacyjnych powiedz jakie dawkowanie. Może się kiedyś ta wiedza przydać

.