Niby jest taka opcja, ale nie chcę wydać pieniędzy, które mam na wyjazd... Pojedziemy w maju, czerwcu Chorwacja nie ucieknie, choć trochę przykro....
Wy jedźcie i bawcie się dobrze! Należy się
ja się ucieszę w tym roku spacerem po polskiej plaży nawet jak będzie zimno :p
Jestem tak stęskniona za Norbertem , wakacjami i w ogóle wszystkim, że cieszę się głupotkami
Głupotą jest, że sprawdzają poziom żelaza ale omijają ferrytynę, bo to zbyt drogie badanie - a jedyny wskaźnik rzeczywistego poziomu żelaza w zapasie. Kiedyś zrobiłam sobie ferrytynę prywatnie to lekarz był w szoku, że mam tak niskie zapasy i miałam 3 miesiące kuracji
Podobno tylko dzięki nim mój luby nie czuje się całkiem samotny ;p Witają go piskiem codziennie, bo przecież jak wszedł do domu, to powinien zacząć od dania im smakołyków ;p Wiem, że są zdrowe i kochane No i Demolka znów ucieka... no wybitnie nie udało nam się jej wychować... cóż... z dziećmi tak już bywa... będę jej robić remont w klatce ! jeszcze nie wiem jaki ale czas najwyższy podziałać !
I bardzo dobrze Bo ja też już się nie mogę doczekać ;p
Jeszcze tylko 2,5 dnia w pracy ;p Postaram się już nigdy więcej nie zostawiać mojej "rodzinki" na tak długo
Dobrze było spędzić wakacje z rodzicami ale zawsze czegoś brakuje
I znów tysiące plusów i minusów... wczoraj siostra przyjechała z Włoch na 3 tygodnie...ja dziś wyjeżdżam...Widok taty będącego wczoraj i rano na granicy płaczu i myśl o mamie, której już nie pomogę w pracy...
Ech...błogosławieństwem i przekleństwem zarazem jest czuć, że posiada się dwa domy...oba, w których ktoś kocha, czeka i oba w których życie jak tak różne...
Tak się chciało dorosłości a teraz ciężko wytłumaczyć dlaczego nie zostanę dzień dłużej....
Co by dał jeden dzień... lepiej pożegnać się w zgodzie i uśmiechu...