Jest dobrze. W klatce spokój
tfu tfu
Dafi powróciła do stanu równowagi. Po ostatnich wyczynach dostała od Dzimy łatkę psycholki
Jednak myślę, że może zostać po prostu Dafi Petardą.
Furia dalej wysoko w hierarchii, pilnuje swojego kąta. Czytaj 'Gówniarom wstęp wzbroniony'.
Florka niby spokojna, ale też zadziora... Nie pozwoli młodym wchodzić sobie w drogę. Po łączeniu znów spadła jej odporność. Tym razem mamy ropiejące oko. Dziś przemywam solą fizj. Wet jutro.
Karmel to miód na moje serce. Lepszego świnka nie mogłam sobie wymarzyć. Kochany, spokojny, potrafi okiełznać baby
Mapi uczy się jak żyć pośród stada cuyów. Z dnia na dzień radzi sobie coraz lepiej. Jest przesłodka.
Podsumowując, łączenie było ciężkie. Trwało 53 godziny. Serce się krajało, bo Dafi dosłownie wpadła w szał i nie potrafiła się opanować. Co chwilę atakowała małą. Rozchwiała całe stado, aż doszło do ataku wszystkich świnek
Na szczęście szybko zareagowałam i nic się nie stało. Wtedy zapadła decyzja o odłączeniu Dafi od stada. Pozwoliło jej się to wyciszyć i po 17 godzinach dołączyłam ją ponownie. Wróciła spokojna i po 5 godzinach wspólnego wybiegu przeniosłam stado do klatki. Videorelacja poniżej:
Atak Dafi
https://youtu.be/4hpLYTi96Bc
Oddzielenie Dafi, rozchwiane stado + Furia w rui
https://youtu.be/fo58XbTwwsA
Ponowne dołączenie Dafi
https://youtu.be/336V00FrK1M
Stan obecny (ponad 4 doby razem):
https://youtu.be/q-TYn0wNnAY