CAVIARNIA

Koniecznie!

Jednozębny (jednosieczny?) podrywacz opycha się za trzech i nabiera masy.


Żwawo przemieszcza się w pogoni za samiczkami...

Nasz kochany! Po prostu wykapany Braciszek Pernilli, pod każdym względem! Czekamy bardzo na wieści od dr Mileny! I pozdrawiamy / także Panią Doktor/ - bardzo serdecznie!

Czy wiadomo kiedy kastrat będzie do adopcji?

Sati&Pela pisze:Czy wiadomo kiedy kastrat będzie do adopcji?

Przegapiłam post! Przepraszam. Odpisałam na PW.

Dostaliśmy nowy specyfik, bo zęby Pędraczka, to obraz nędzy i rozpaczy. Odrastają nierówno, od razu są przebarwione i łamią się co chwila... Na razie pojawiło się podejrzenie, że świnior nie przyswaja witaminy C. W ogóle... Dobrze, że je bez problemu, choć mamle bezzębną paszczą, aż mu poliki się nadymają. Leczymy się więc dalej i czekamy na spektakularną poprawę...

OJej ,widzę,że białasek wzruszył czyjeś serce i ma zapytanka o adopcję? Brawo!
Tylko,że teraz to on najbardziej bezpieczny jest u Mamusi, a potem to niewiadomo,czy Mamusia odda ,he,he! / jA bym nie oddała! .../.Całusy od ciotki!

Bezzębny...! We wtorek idziemy do Dr Mileny. Może coś nam doradzi. Póki co - przystojny kawaler wygląda, jak wyrośnięty niemowlak, zwłaszcza, gdy zadziera łepetynę i otwiera żebraczą paszczę... Gania chwacko dziewczyny..., a one... jego!

A jak sobie kochaniutki radzi,że tak powiem nieładnie 'z pustą paszczą"...?

Ona nie pusta, tylko szczerbata, bo siekaczy brak.

A może by go dr Kliszczowi pokazać?